Aktualności

To był mój pierwszy raz w Częstochowie

Damian Pawliczak ma za sobą udany debiut w PGE Ekstralidze. Wczoraj w Częstochowie wychowanek Falubazu zdobył jeden punkt w dwóch biegach, pokonując młodzieżowca forBet Włókniarza - Bartosza Świącika.

Start Damiana w Częstochowie wymusiła kontuzja Sebastiana Niedźwiedzia. Nasz podstawowy junior przechodzi rehabilitację skręconej kostki i wczoraj w meczu z Włókniarzem zastąpił go młodszy kolega.

Damian w tym sezonie startował tylko w zawodach młodzieżowych. Miał jednak sporo pecha, bowiem dwukrotnie pauzował z powodu kontuzji. Ostatnią wyleczył raptem kilka dni temu, odjechał zawody młodzieżowe w Rybniku i... wczoraj w jednym biegu partnerował Patrykowi Dudkowi. Damian w tym wyścigu punktu nie zdobył, ale udało mu się to wcześniej, w pojedynku młodzieżowców. Damian po dobrym starcie i rozegraniu pierwszego łuku wyjechał przed częstochowianina Bartosza Świącika i przez cztery okrążenia skutecznie bronił punktowanej pozycji. Taka postawa została nagrodzona nie tylko przez zielonogórskich kibiców, którzy wczoraj pojawili się w Częstochowie, ale także przez całą zielonogórską drużynę w parku maszyn. Debiutu pogratulował Damianowi na konferencji prasowej Patryk Dudek.

Cieszę się, że mam ten pierwszy raz już za sobą. Udało się nawet zdobyć punkt, więc do pełni szczęścia zabrakło tylko wyniku drużyny. Mecz ligowy to zupełnie inne emocje, większa adrenalina no i zdecydowanie więcej kibiców. To był mój pierwszy raz w PGE Ekstralidze, ale także na torze w Częstochowie. Tym bardziej cieszę się, że udało mi się pokonać rywala - powiedział po meczu Damian Pawliczak.