Aktualności

Marek Cieślak: Pierwsza lekcja nie wypadła źle

Pewne zwycięstwo i równa forma całej drużyny. Tak w skrócie można skomentować wynik pierwszego przedsezonowego treningu punktowanego. Oto co powiedział po nim Marek Cieślak.

Ja się cieszę, że w ogóle to się udało odjechać. Rano całą drogę z Częstochowy padało i rozpogodziło się dopiero 40 kilometrów przed Zieloną Górą. Walczyliśmy z nawierzchnią, bo była ona bardzo mokra, ale się udało. Mamy trzech nowych zawodników i dla nich była to pierwsza poważna nauka tego toru. Pierwsza lekcja nie wypadła źle w ich wykonaniu. Doyle będzie sobie tu radził, Karpov jako zawodnik drugiej linii potrafi wygrywać biegi, a Larsen przegrywał dzisiaj przez sprzęt. Przywiózł nowy silnik i cały czas z nim błądził. Tu nie chodzi o samą jazdę, ale o to, że był bardzo wolny. Bardzo dobrze pojechał Patryk Dudek. Piotrek Protasiewicz po dwóch biegach odstawił swój najlepszy motocykl. Pozytywnie zaprezentował się także Pieszczek. Jak na pierwszą jazdę nie było źle, a trzeba zauważyć, że Unia to nie jest łatwy przeciwnik - powiedział Marek Cieślak chwilę po zakończeniu dzisiejszego treningu.

Kibiców najbardziej interesowała forma nowych zawodników w drużynie. Największe wrażenie zrobił tu Andriy Karpov, który po słabszym początku imponował startami oraz szybkością na trasie.

Karpov w drugiej fazie zawodów miał inne pola startowe, ale zrozumiał też inne rzeczy. To jest nowy zawodnik i on się uczy tego toru. Jason Doyle też pojechał dobre zawody. Wiadomo, to jest sparing i nie będzie on tu nadstawiał głowy. Raz przegrał, ale rozkręciło mu się wtedy sprzęgło. Kenni natomiast miał dzisiaj zupełnie nowy silnik i spisywał on się słabo. Był wolny na trasie i tu musi coś zmienić - podsumował trener naszej drużyny.