Aktualności

Nie wyobrażam sobie Falubazu bez Piotra i Patryka. Wsparcie miasta jest niezbędne

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej poruszonych zostało wiele tematów ważnych dla przyszłości zielonogórskiego żużla. Poza deklaracjami Patryka Dudka i Piotra Protasiewicza o pozostaniu w drużynie, prezes Zarządu ZKŻ SSA Adam Goliński przekazał nowe wiadomości dotyczące sytuacji klubu przez barażami, statusu rozmów z kolejnymi zawodnikami, planami na sezon 2019 oraz współpracy na linii klub - Miasto Zielona Góra.

Nikt się nie spodziewał przed sezonem, że we wrześniu będziemy w tak trudnej sytuacji. Wynika ona z kontuzji Patryka, aczkolwiek myślę, że i tak jesteśmy w stanie dobrze się przygotować do barażowego dwumeczu i go wygrać. Harmonogram treningów jest gotowy, mamy wyznaczone dni, kiedy pojeździmy na zielonogórskim torze. Wszystko po to, aby jak najlepiej zaprezentować się w barażach. Jeśli chodzi o naszych zawodników to Piotr Protasiewicz wraca do zdrowia, jest uśmiechnięty i na pewno będzie gotowy na mecz. Jeśli chodzi o juniorów to ostatnio zaprezentowali się oni z dobrej strony w Memoriale Rycerzy Speedwaya. Sebastian Niedźwiedź po kontuzji jest już w pełni sprawny. Fajnie pojechał też Mateusz Tonder i wierzę, że w barażach nasza młodzież stanie na wysokości zadania. W ostatnich dniach widziałem się także z Michaelem Jepsenem Jensenem i on również jest w dobrym nastroju przed barażami. Jestem więc w miarę spokojny, ponieważ wszystko idzie zgodnie z założonym planem - powiedział Adam Goliński.

W przypadku porażki w barażu, Falubaz sezon 2019 odjedzie w 1. Lidze Żużlowej. W zielonogórskim klubie na chwilę obecną starają się jednak o tym nie myśleć.
To jeszcze nie jest ten moment, aby rozmawiać o tym, co będziemy robić jeśli nie uda się obronić PGE Ekstraligi. Na to mamy jeszcze czas. Organizacja funkcjonowania klubu będzie wtedy z pewnością inna. Klub będzie musiał borykać się z różnymi problemami, których do tej pory nie miał. Aczkolwiek nie jest też tak, że zupełnie nie bierzemy pod uwagę spadku. Stąd też chcemy zachować trzon drużyny, aby szybko się pozbierać i wrócić do elity - przyznał Goliński.

Podczas konferencji prasowej ważną informację przekazał Piotr Protasiewicz. PePe nie ma zamiaru opuszczać Zielonej Góry i w sezonie 2019 nadal będzie reprezentował Falubazu. Prezes ZKŻ SSA przyznał, że dopuszczał do siebie myśli o rozstaniu z PePe.
Absolutnie nie wyobrażałem sobie Falubazu bez Piotra. Jak tylko pojawiła się możliwość, po ostatnim meczu rundy zasadniczej, spotkaliśmy się i omówiliśmy nową sytuację w klubie. Nasze rozmowy były krótkie i konkretne, a zaowocowały uśmiechem na ustach. Dlatego też dzisiaj siedzimy przy jednym stole na konferencji. Wart zaznaczenia jest fakt, że Piotr zostaje z nami niezależnie od końcowego rozstrzygnięcia w meczach barażowych - dodał włodarz klubu.

Niezależnie od wyniku barażu w Falubazu zostanie także Patryk Dudek, który zwiąże się nową, trzyletnią umową. Tegoroczny lider zielonogórskiej drużyny ma być kluczowym ogniwem Falubazu w sezonie 2019.
Dziękuję Patrykowi za to, że dziś możemy poinformować o nowej trzyletniej umowie. Kluczową kwestią jest dla nas zarówno mocny zawodnik jak i mocna drużyna. Mówię to w kontekście Patryka, ale także innych zawodników. Z całą pewnością chcemy wzmocnić drużynę, aby zdjąć z jednego zawodnika presję wyniku całej drużyny. Jeżeli to się uda, to będzie nam zdecydowanie łatwiej. Stąd kluczowy jest zarówno Patryk, jak i cały zespół - powiedział Adam Goliński.

W dalszym ciągu trwają negocjacje nowych umów z Michaelem Jepsenem Jensenem oraz Grzegorzem Zengota. Ich rozstrzygnięć możemy spodziewać się jednak w przeciągu kilku najbliższych tygodni.
Jeżeli chodzi o Michaela, to jesteśmy w trakcie rozmów. Przebiegają ona bardzo dobrze, więc chciałbym wszystkich uspokoić. Myślę, że będzie dobrze. Co do Grzegorza to rozmowy zaczęliśmy już w sierpniu i cały czas one się toczą. Kolejne spotkanie mamy zaplanowane na dzisiejsze popołudnie - powiedział prezes Falubazu.

Podczas dzisiejszej konferencji dużo miejsca poświęcono współpracy z Miastem. W trakcie tworzenia jest chociażby projekt minitoru żużlowego, który jest kluczowy dla rozwoju szkolenia nowych żużlowców.
Bardzo dziękuję Panu Prezydentowi za deklarację dalszego wspierania naszej drużyny. Platforma między klubem, a miastem jest bardzo potrzebna. Zarówno Falubaz potrzebuje miasta, jak i miasto potrzebuje Falubazu w dobrej, mocnej formie. Ja widzę przyszły Falubaz w oparciu o swoich zawodników, z wykorzystaniem bazy szkolenia, którą chcielibyśmy zbudować. Jeżeli będziemy mieli do tego minitor, to ta droga będzie otwarta. Wspólnie z miastem zajmujemy się już tą kwestią i szykujemy wstępny projekt. Wbrew pozorom koszt budowy minitoru nie będzie wielki, a korzyść z niego będzie olbrzymia. Staramy się zlokalizować go w okolicach stadionu, aby móc korzystać z jego infrastruktury - stwierdził Adam Goliński.