Aktualności

Piotr Żak: Każdy mecz jest o życie

Juniorzy starsi KS Falubazu w meczu 25. kolejki CLJ wygrywają derbowy pojedynek z Dozametem Nowa Sól 3:1, dzięki czemu uciekają ze strefy spadkowej. Po zakończeniu pojedynku rozmawialiśmy z trenerem zielonogórzan, Piotrem Żakiem, który przyznał, że każdy mecz do końca sezonu będzie „walką o przetrwanie”

 

Panie trenerze, pierwsza połowa dzisiejszego starcia z Dozametem Nowa Sól to szybko zdobyta bramka, która bardzo ułatwiła wam spotkanie. Dołożyliście drugą i wydawało się, że wszystkie karty są w waszych rękach. Jednak po przerwie obraz gry był z pewnością inny, niż sami byście sobie tego życzyli.  

Dokładnie. To był chyba „syndrom młodego człowieka”, który zadowolony z pierwszej połowy i wyniku myślał, że to już jest koniec spotkania i zapomniał, że mecz trwa 90 minut. Szybko stracona bramka po przerwie i wkradło się trochę nerwowości. Całe szczęście, że strzeliliśmy po tym rzucie wolnym na 3:1 i uniknęliśmy nerwowej końcówki. Inkasujemy trzy punkty i mamy nadzieję, że to początek serii, która spowoduje, że będziemy wspinać się w górę tabeli.

Nie skoczyło panu ciśnienie po jednej z ostatnich akcji? Jeszcze przed trzecią bramką, kiedy wychodziliście dwóch na samego bramkarza…

To było takie podsumowanie naszego zachowania przez całą ligę. Nic lepszego nie można mieć. Jeden zawodnik na jednym słupku - pusta bramka, drugi dobija z drugiego słupka - pusta bramka… Trudno, ci młodzi ludzie muszą pracować cały czas i mieć świadomość tego, ile ich jeszcze czeka pracy, by można było powiedzieć, że są zawodnikami na granie wyżej.

Przed drużyną pięć meczów. Traktujecie to jako pięć finałów, które trzeba wygrać?

Najlepiej byłoby wygrać wszystkie spotkania, ale na pewno będzie to bardzo trudne. Jesteśmy w takiej sytuacji, że musimy szukać punktów na każdym boisku. Tym bardziej, że będziemy grali z zespołami, które są w naszym sąsiedztwie w ligowej tabeli, czyli Pomologia Prószków, Zawisza Bydgoszcz, Śląsk Wrocław i Arka Gdynia. I na koniec zespół Zagłębia Lubin. Tak że każdy mecz jest o życie, każdy mecz jest o przetrwanie. Trudno powiedzieć, ile punktów będzie potrzebnych do tego, żeby się utrzymać. Nie patrzmy na innych, patrzmy na siebie, zdobywajmy punkty i uniknijmy takiej nerwówki, jaka była w zeszłym sezonie.