Aktualności

Pozostaje pewien niedosyt

Martin Vaculik był wczoraj bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem 2. Meczu o Brąz. We Wrocławiu Słowak wygrał wszystkie sześć biegów i z osiemnastoma punktami zakończył starty w sezonie 2020.

Bardzo dobrze czuję się na torze we Wrocławiu. Cieszę się z mojego indywidualnego występu, ale pozostaje pewien niedosyt. Nie udało nam się obronić zaliczki z pierwszego meczu i nie zdobyliśmy brązowego medalu. Ja jechałem dzisiaj na większym luzie. Jest koniec sezonu i mogę już wrócić do domu, do mojej żony i dzieci. Czuję więc psychiczny spokój. Szkoda przegranego meczu, choć dwa ostatnie biegi były bardzo fajne w naszym wykonaniu - powiedział Martin Vaculik w pomeczowm wywiadzie dla Eleven Sports.

Martin Vaculik podziękował także wszystkim osobom, dzięki którym sezon 2020 doszedł do skutku. PGE Ekstraliga to jedne z nielicznych rozgrywek, które odbyły się pomimo panującej pandemii.
Dziękuję wszystkim za ten sezon. Wielkie słowa uznania dla Speedway Ekstraligi za to, że udało się ten sezon odjechać. Dziękuję wszystkim, którzy byli z nami w tych ciężkich momentach. Całej drużynie RM Solar Falubazu, władzom klubu, no i oczywiście kibicom. W tych trudnych czasach pokazaliśmy, że żużel jest mocny. Wszyscy możemy czuć się zwycięzcami - podsumował Vaculik.