Aktualności

Wróciła prędkość. Dziękuję kibicom za wsparcie!

Michael Jepsen Jensen na długo zapamięta wczoraj mecz ze Speed Car Motorem Lublin. Duńczyk po kilku słabszych występach wreszcie był mocnym ogniwem Stelmetu Falubazu. Pomogli mu w tym także kibice, którzy okazali olbrzymie wsparcie.

Tak naprawdę po wtorkowych zawodach doszliśmy do wniosku gdzie tkwi problem z moimi motocyklami. Na drugi dzień wszystko poprawiliśmy, sprawdziliśmy czy działa poprawnie i wreszcie czuję się na motorze tak jakbym tego chciał. Dzisiaj było bardzo mokro i trudno było znaleźć to odpowiednie przełożenie, ale ja czułem, że mój sprzęt spisuje się bardzo dobrze. W pierwszych dwóch biegach nie czułem jeszcze tej optymalnej prędkości, ale w końcówce zawodów wszystko było już perfekcyjne. Cieszę się z tego występu bo był on mi bardzo potrzebny. Na początku sezonu mieliśmy pewne problemy z silnikami, później pojawiły się inne problemy, a później kolejne. Na szczęście dziś mogę powiedzieć, że poszukiwana prędkość powróciła - mówił po mecz Michael.

Jestem bardzo wdzięczny kibicom, klubowi oraz sponsorom za okazane mi wsparcie. W ciężkich chwilach potrzebujemy pomocy i to dla mnie bardzo dużo znaczy. Ten baner, który wisiał na pierwszym łuku przed meczem bardzo mnie poruszył i sprawił, że na mojej twarzy pojawił się duży uśmiech. To fantastyczna rzecz. Tego właśnie potrzebujemy od kibiców - powiedział wzruszony Duńczyk.