Aktualności

Z kim w fazie play-off? Jeszcze wszystko możliwe

Wczorajsze wyniki trzech pozostałych spotkań PGE Ekstraligi dały odpowiedź na pytanie kto powalczy w tegorocznej fazie play-off, oraz która drużyna pojedzie w barażach. Jedyną niewiadomą jest tylko ostateczny układ półfinałowych par.

Zwycięstwo gorzowskiej Stali w Rybniku praktycznie zapewnia jej pierwsze miejsce w tabeli po fazie zasadniczej i półfinał ze Spartą Wrocław. Zielonogórzanie aby odbić tę pozycję musieliby wygrać z Unią Tarnów minimum 65:25. Niemożliwe? Wynik jak wynik, choć jego osiągnięcie będzie wiązało się z absolutnie bezbłędną jazdą całej naszej drużyny. Pamiętajmy też, że w zespole z Tarnowa są tacy zawodnicy jak Janusz Kołodziej, Kenneth Bjerre czy Leon Madsen. Przed nasza drużyną z pewnością stoi trudne zadania. Co ciekawe, w przypadku wyniki 64:26 nadal nie będziemy wiedzieć kto wygrał fazę zasadniczą. Falubaz i Stal będą miały taką samą sumę meczowych i biegowych punktów. W ich bezpośrednim pojedynku nie zdobyto także bonusa. W takim przypadku ciężki orzech do zgryzienia będą mieli przedstawiciele PGE Ekstraligi, bowiem regulamin rozgrywek nie przewiduje takiej sytuacji.

Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem na chwilę obecną jest jednak zajęcie przez Falubaz drugiego miejsca i jazda w półfinale z toruńskim Apatorem. Drużyna naszpikowana gwiazdami (Hancock, Vaculik, Holder, Przedpełski) to trudny przeciwnik, ale dotychczasowe spotkania obu drużyn pokazują, że na pewno będzie mecz wyrównany. W tym roku Falubaz na Motoarenie przegrał 51:39, ale na własnym torze odrobił tę stratę wygrywając 53:37.

Ostateczne rozstrzygnięcia poznamy po meczu Falubazu z Unią Tarnów. Dziś wiemy już jednak na 100%, że to Unia Tarnów pożegna się z PGE Ekstraligą, a w barażach pojedzie Unia Leszno.