Aktualności

Zawsze wierzę w naszą drużynę 

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra rozpoczyna sezon przy W69. – Znam możliwości naszych zawodników, są ambitni i nieustępliwi. Na swoim torze zrobią wszystko, by zwyciężyć – mówi prezes ZKŻ SSA Wojciech Domagała. 

Czego Pan życzy naszej drużynie przed pierwszym meczem przy W69? 
– Życzę, żeby opinie wielu „ekspertów”, że czeka nas jedynie walka o utrzymanie, zadziałały jako turbodoładowanie. Różne spostrzeżenia już słyszałem o tegorocznym składzie. Podobno powstał z zawodników, których nikt inny nie chciał, a juniorzy są fatalni. Jeśli ktoś uważa, że czwórka: Piotr Protasiewicz, Patryk Dudek, Matej Zagar, Max Fricke, jest bezbarwna, to widocznie nie widział dawno żadnego wyścigu z ich udziałem. Owszem, nasi juniorzy: Kuba Osyczka, Fabian Ragus, Nile Tufft, Kacper Grzelak doświadczenie zdobywali dotąd jedynie w zawodach młodzieżowych, a Jakub startował też w drugiej lidze w Opolu. Nikogo jednak nie skreślamy, nasz sztab szkoleniowy mocno pracuje z tymi chłopcami. Mają do dyspozycji dobry sprzęt, ważna jest jeszcze otwarta głowa, skupienie, jazda bez presji, a w tym na pewno nie pomagają niektóre głosy z zewnątrz. Pamiętajmy, że każdy kiedyś zaczynał i niekiedy potrzeba czasu i wytężonej pracy, by osiągnąć upragnione efekty sportowe. Dla przypomnienia: Andrzej Huszcza w swoim pierwszym sezonie złamał w meczu nogę, a w następnych nie dawał rywalom szans. 

A czego naszym przeciwnikom z toru? 
– Zdrowia. Koronawirus nie odpuszcza. Patryk Dudek ma już status ozdrowieńca, podobnie bracia Holderowie czy Artiom Łaguta. Ale zakażenie dotyka kolejne gwiazdy sportu, co doprowadza do przekładania meczów. Zależy mi, by liga mimo pandemii w miarę możliwości przebiegała bez zakłóceń, by z czasem w meczach mogli uczestniczyć kibice. Każdy mecz to wielkie emocje, ekscytacja, adrenalina, wydarzenie, na które czekają z niecierpliwością. W takich miastach średniej wielkości, jak  Leszno, Gorzów czy Zielona Góra żużel jest świętością. Pasja do czarnego sportu przekazywana jest z pokolenia na pokolenie, z ojca na syna. Widać to było na ostatnim sparingu. Kibice złaknieni żużla stali pod bramami. Ze względu na panujące obostrzenia apelujemy jednak, by nie narażali się w ten sposób na potencjalne ryzyko zachorowania. Mam nadzieję, że wkrótce fani wrócą na stadiony i dla każdego z nas mecz będzie wielkim świętem. 

Wspaniałym prezentem i motywacją jest nowy sponsor tytularny – Marwis.pl
– To firma obecna w gronie partnerów naszego klubu od wielu lat. Indywidualnie wspiera Patryka Dudka i Mateusza Tondera. Cieszymy się, że jedziemy razem, że wspólnie będziemy tworzyć dla Zielonej Góry widowisko na najwyższym poziomie. Razem też będziemy obchodzić w tym roku wspaniałe jubileusze, bo Marwis.pl świętuje 20-lecie działalności, a my 75-lecie zielonogórskiego żużla. 

Jakie jest nastawienie przez meczem z grudziądzką drużyną? 
– Bardzo dobre. Wierzę w  nasz zespół. Zamierzamy walczyć o zwycięstwo. Wynik z Torunia nie oddaje w pełni tego, ile ambicji i zaangażowania pokazali nasi zawodnicy. Wielkie brawa dla Duzersa i Maxa za świetne rezultaty, dla Fabiana za udany debiut. Było naprawdę blisko, wierzę że Matej i kapitan u siebie pojadą na wysokim poziomie. To bardzo doświadczeni, nieustępliwi zawodnicy. 

Obecnie ze względu ogólnopolskie obostrzenia stadiony są zamknięte dla publiczności. Jakie rozwiązania klub przygotował dla kibiców? 
– Zależy nam, by kibice zostali z nami, bo każdy karnetowicz ma gwarancję miejsca na stadionie, jak tylko będzie możliwość otwarcia stadionów, nawet przy 25 procentowym obłożeniu. Wszyscy, którzy zatrzymają swoje karnety, otrzymają także unikatową koszulkę z wizerunkiem drużyny. Drugą alternatywą jest przepisanie karnetu na sezon 2022. Jeśli zdecydują się na ten wariant, otrzymają okolicznościowy plakat z wizerunkiem i podpisami naszego zespołu. Rozumiemy też, że niektórzy fani z różnych względów będą chcieli zwrócić karnety, taka możliwość też istnieje. Trzeba mieć tylko potwierdzenie zakupu i wypełnić specjalny formularz. W ubiegłym roku z powodu pandemii też oferowaliśmy różne rozwiązania i kibice w większości zostali z nami. Wierzę, że tym razem również nie zawiodą, bo ich wsparcie jest dla nas niezwykle cenne. Przed każdym meczem zachęcamy też do zakupu cegiełki z wizerunkiem naszych żużlowców. To znana już akcja „Przybij piątkę z Falubazem”, świetna pamiątka i zabawa dla kibiców, w której można wygrać ciekawe nagrody.

Dziękuję. 

#ZIEGRU| Przybij piątkę z Matejem Zagarem