Aktualności

Get Well Toruń - Falubaz Zielona Góra (zapowiedź)

W najbliższą niedzielę drużynę Falubazu Zielona Góra czeka pojedynek z Get Well Toruń. Podopieczni Adama Skórnickiego z toruńskimi Aniołami zmierzą się na MotoArenie. Zielonogórzanie pojadą do Torunia bronić dziesięciopunktowej zaliczki z pierwszego meczu w Zielonej Górze. Początek pojedynku zaplanowano na godzinę 17:00.

W ostatnim meczu ligowym Falubaz wygrał u siebie za trzy punkty z Betardem Spartą Wrocław. Zawodnicy mieli trochę czasu na odpoczynek, ale teraz wszyscy będą ostro pracować. - Po zwycięstwie stwierdziliśmy, że jest czas na odpoczynek. Terminarz nie przewidział innych rozgrywek, więc uznaliśmy, że władze wiedzą, co robią. Dlaczego taka przerwa? Myślę, że brane pod uwagę było to, że wyjdziemy jako Polska z grupy na mundialu i stąd ten lipiec jest taki wolniejszy. Nie wiem, czemu ma służyć taka przerwa. Trzeba zapytać o to ludzi, którzy są za to odpowiedzialni. Ich wiedza na ten temat jest głębsza - powiedział trener Adam Skórnicki.

W pierwszym meczu na torze przy W69 Falubaz Zielona Góra zwyciężył z Get Well 50:40 i planem minimum w spotkaniu w Toruniu jest punkt bonusowy. Żużlowcy Falubazu z reguły dobrze czują się na MotoArenie i w niedzielę spróbują to wykorzystać. Zielonogórzanie wcale nie stoją na straconej pozycji w walce nawet o zwycięstwo. Faworytem meczu będzie zespół Get Well. Torunianie na własnym torze spisują się o wiele lepiej, niż na wyjazdach. Do wysokiej formy powrócił już Jason Doyle. Na własnym torze od początku sezonu dobrze spisują się Rune Holta i Chris Holder. Australijczyk przeplata lepsze mecze z gorszymi. Po operacji barku znów skuteczny jest Niels Kristian Iversen. W składzie znalazł się też Paweł Przedpełski, którego zabrakło w ostatnim starciu ligowym Aniołów w Lesznie. 23-latek przez słabą formę był ostatnio odstawiany od składu torunian. Zamiast niego startował rezerwowy Jack Holder. - Jeśli popatrzymy na nazwiska, to na pewno Get Well jest silną drużyną. Niemniej każdy z żużlowców różnie wszedł w sezon, prezentują różną dyspozycję. Jako drużyna, gdy wszystko zagra, są jednak bardzo mocni i mogą wiele zdziałać, podobnie jak my. Każdy punkt jest dla nas cenny - dodał Skórnicki.

Po ostatniej kolejce, nastroje w Winnym Grodzie uległy jednak drobnej poprawie. Po trzech porażkach z rzędu, podopieczni Adama Skórnickiego pokonali u siebie wicelidera z Wrocławia - Betard Spartę, a przy okazji zdobyli też punkt bonusowy. Kluczem do sukcesu okazało się przebudzenie Piotra Protasiewicza i równa jazda zielonogórskich liderów.

Zielonogórzanie do Torunia jadą ze znającym tamtejszy tor Michaelem Jepsenem Jensenem, oraz zazwyczaj dobrze się tam prezentującymi Patrykiem Dudkiem i Piotrem Protasiewiczem. Ważne punkty może zdobyć też Kacper Gomólski, który startował już w toruńskim klubie, a rok temu dobrze zaprezentował się na Motoarenie w meczu barażowym.

Niedzielny mecz będzie bardzo ważny dla obu zespołów. - Mecz w Toruniu jest tak samo ważny, jak ten pierwszy w Tarnowie. Myślę, że dla naszej drużyny każdy mecz jest bardzo ważny. Jeżeli przegramy w Toruniu, to świat się nie zawali. Jak spojrzymy na nazwiska w Toruniu to widzimy, że są silną drużyną. Każdy z zawodników różnie wszedł w sezon i ich dyspozycja jest też różna. Trzeba jednak przyznać, że są mocni jako drużyna i jeśli wszystko u nich zagra to mogą wiele zdziałać. Podobnie jak my. Punkty są dla nas bardzo ważne. Chcemy ich wywalczyć jak najwięcej - dodał szkoleniowiec Falubazu.

Relacja #FalubazLive z Torunia w niedzielę od 14:00

Awizowane składy:

Falubaz Zielona Góra:
1. Grzegorz Zengota
2. Kacper Gomólski
3. Michael Jepsen Jensen
4. Piotr Protasiewicz
5. Patryk Dudek
6. Sebastian Niedźwiedź
7. Mateusz Tonder

Get Well Toruń:
9. Jason Doyle
10. Paweł Przedpełski
11. Rune Holta
12. Niels Kristian Iversen
13. Chris Holder
14. Igor Kopeć - Sobczyński
15. Daniel Kaczmarek