Aktualności

Powalczymy o jak najwyższą zaliczkę. Szacunek do rywala najważniejszy

RM Solar Falubaz Zielona Góra i Betard Sparta Wrocław rozpoczną jutro rywalizację o brązowe medale PGE Ekstraligi. Pierwszy mecz przy W69, dwa dni później rewanż na Stadionie Olimpijskim. 

Obyśmy nie pojechali takiego meczu jak z Unią Leszno w półfinale - mówi Tomasz Walczak, kierownik naszej drużyny wspominając pierwszy mecz półfinałowy, który zielonogórzanie przegrali 44:46. - Każdy punkt na górkę to nasza duża przewaga. Wystarczy wtedy dobrze dopasować się do warunków torowych na wyjeździe i utrzymać tę przewagę. My oczywiście zrobimy wszystko, aby wygrać jak najwyżej w Zielonej Górze. Dziś nie wiem jak wysoka zaliczka z pierwszego meczu będzie dla nas bezpieczna. Wyciągnęliśmy wnioski po dwumeczu półfinałowym i zrobimy wszystko, abyśmy przed rewanżem mieli jak największy komfort. Mimo to, niezależnie od końcowego wyniku meczu w Zielonej Górze, pojedziemy do Wrocławia z pełnym skupieniem i szacunkiem do przeciwnika. Nie będzie tu mowy o lekceważeniu.

W fazie pucharowej duże znaczenie ma wynik pierwszego spotkania, który może zadecydować o końcowym rozstrzygnięciu.
Pierwszy mecz może oczywiście mocno ustawić sytuację w dwumeczu. Fajnie byłoby wygrać np. 60:30. Wtedy podróż do Wrocławia była by bardziej miła. Patrząc na to logicznie, to im większa wygrana, tym więcej szans w rewanżu. My jesteśmy tego świadomi i postaramy się wygrać jak z jak najwyższą zaliczką - zapewnił Martin Vaculik.