Aktualności

Robert Dowhan: Trzymam kciuki za powodzenie rozmów z zawodnikami

Mimo niepowodzenia w półfinale, cieszymy się z brązowych medali - mówi senator Robert Dowhan, były prezes Falubazu, a aktualnie jeden z współwłaścicieli zielonogórskiego klubu.

Problemy i braki kadrowe spowodowały, że przystąpiliśmy do sezonu nie marząc o medalach. Oczywiście dążyliśmy do tego i ostatecznie się udało, ale byliśmy świadomi siły naszych przeciwników. Unia Leszno ze składem na finał walczyła o utrzymanie i tego też przed sezonem nikt nie zakładał. Naszym innym sukcesem jest zwycięstwo w Gorzowie. Tylko nam udało się tego dokonać. Szkoda tylko, że sportowo nie udało nam się wjechać do finału. Mimo to z brązowych medali wszyscy się cieszymy - powiedział Robert Dowhan na antenie Radia Index.

W trakcie rozmowy poruszony został także temat budowy składu na sezon 2017. Robert Dowhan przyznał, że liczy na podpisanie kontraktów z dotychczasowymi liderami drużyny.
Działania są prowadzone przez prezesa Tymczyszyna. Pierwsze rozmowy już się odbyły. To był jednak gorący okres i ciężko było zawodnikom przed meczami mieszać w głowie kontraktami i cyframi. Teraz mamy chwilę spokoju i na pewno te rozmowy będą prowadzone dalej. Myślę, że w najbliższym czasie podpiszemy nowe kontrakty. Pamiętajmy, że w tym roku okres transferowy trwa krócej, bo tylko dwa tygodnie. Na pewno to dobrze, bo nowe kontrakty nie będą przeciągane w czasie i szykowane długo jako niespodzianki. Ja trzymam kciuki za powodzenie rozmów z zawodnikami, których widzimy w zespole. Na pewno jest to Patryk Dudek, bo nikt sobie nie wyobraża jego odejścia. Na pewno Jason Doyle, nasz tegoroczny strzał w dziesiątkę, który dzisiaj prowadzi w klasyfikacji Grand Prix. Bez zmian pozostaje sztab szkoleniowy. Marek Cieślak ma z nami ważną umowę i zostaje na kolejny sezon
- powiedział Robert Dowhan.

Cała rozmowa z Robertem Dowhanem: