Aktualności

#ZIERYB | PGG ROW Rybnik w PGE Ekstralidze 2020

Po zaciętym spotkaniu wyjazdowym przeciwko leszczyńskim Bykom, przyszedł czas na kolejne ściganie przy W69. Tym razem RM Solar Falubaz Zielona Góra ponownie zmierzy się z tegorocznym beniaminkiem PGE Ekstraligi, ROW-em Rybnik. Chociaż nasi rywale obecnie zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, zielonogórscy zawodnicy ani na moment nie mogą uśpić swojej czujności. Rewanżowe spotkanie to walka zarówno o zwycięstwo meczowe, jak i punkt bonusowy, który prawie znajduje się w
posiadaniu drużyny Piotra Żyto, zważywszy na wysoką wygraną (36:53) podczas inauguracji sezonu 2020 na rybnickim torze.

Podczas zimowego okienka transferowego, ROW Rybnik dokonał wielu istotnych zmian. Po odejściu Piotra Żyto do RM Solar Falubazu Zielona Góra, funkcję trenera przejął Lech Kędziora - były żużlowiec, a także wieloletni szkoleniowiec w takich klubach, jak: Włókniarz Częstochowa czy Wybrzeże Gdańsk. Drużynę opuścili również Linus Sundstroem oraz Daniel Bewley. Jednak ROW Rybnik dość szybko zapełnił luki w formacji seniorskiej takimi postaciami jak: Milik, Lambert, Lebiediew czy Miedziński. Warto przede wszystkim skupić się na sylwetce Roberta Lamberta, który aktualnie pełni funkcję najskuteczniejszego zawodnika ROW-u Rybnik. Anglik zajmuje 14. miejsce w tabeli najlepszych żużlowców PGE Ekstraligi. Niewątpliwie to właśnie jego zielonogórzanie powinni obawiać się najbardziej. Jednak na Lambercie kończy się skuteczność w drużynie Lecha Kędziory. Pozostali koledzy z zespołu jeżdżą po prostu w kratkę. Brakuje liderów, a także mocnej drugiej linii. Nie ma systematyczności, punktów, a tym samym zwycięstw meczowych na koncie tegorocznego beniaminka. Całkowicie w cień usunął się Kacper Woryna, kapitan ROW-u Rybnik. Chociaż niekiedy osiąga dwucyfrowe wyniki, zdarza się to znacznie rzadziej niż Polak przyzwyczaił nas do tego przez kilka ostatnich sezonów. Nie błyszczy również Vaclav Milik, tak samo jak we Wrocławiu nie przywozi cennych punktów. Raz na wozie, raz pod wozem - w ten sposób najlepiej chyba opisać formę zawodników drużyny Lecha Kędziory. Czasem wywalczą oni całkiem przyzwoite zdobycze punktowe, a w następnym meczu przyjadą za plecami młodzieżowców przeciwnika. Mówiąc już o formacji juniorskiej, w tej sferze rybniczanie również nie mają łatwo. Tuż przed inauguracją sezonu 2020, kontuzji doznał Przemysław Giera, którego zastąpić musiał mający zaledwie 18 lat - Kamil Kłosok. Niestety, ze względu na brak doświadczenia oraz presję spoczywającą na barkach tak młodego zawodnika, Kłosok już po swoim pierwszym starcie zdecydował się wycofać z zawodów. Co więcej, podczas pierwszego ligowego spotkania, w którym to ROW Rybnik mierzył się z RM Solar Falubazem Zielona Góra, na tor upadł drugi z młodzieżowców beniaminka - Mateusz Tudzież. Nie zdołał on objechać dalszej części spotkania, przez co rybnicka ekipa została pozbawiona aż trzech ze swoich juniorów. Jak widać, pech nie opuszcza ich już od samych początków tegorocznych zmagań w Drużynowych Mistrzostwach Polski.

Obserwując problemy drużyny Lecha Kędziory trudno się dziwić, że ROW Rybnik znajduje się zaledwie na przedostatnim miejscu w tabeli PGE Ekstraligi. Mówiąc krótko, rybniczanom brakuje składu. Mają świetnego lidera, Roberta Lamberta, ale co z tego, skoro oprócz Anglika nikt nie punktuje tam tak, jak powinien. Brakuje mocy Kacpra Woryny, nie punktują drugoliniowcy, a młodzieżowcy pomimo wszelkich starań nie mogą mierzyć się z takimi parami, jak: Kubera-Szlauderbach czy Krakowiak- Tonder. Zwycięstwo RM Solar Falubazu, a już na pewno punkt bonusowy, wydają się być pewne, jednak nie można chwalić dnia przed zachodem słońca. W końcu czarny sport już nieraz pokazał kibicom, że lubi zaskakiwać właśnie wtedy, kiedy zupełnie nikt się tego nie spodziewa.

KUP BILET NA MECZ RM SOLAR FALUBAZ ZIELONA GÓRA - PGG ROW RYBNIK


PGG ROW RYBNIK W PGE EKSTRALIDZE 2020:

PGG ROW Rybnik - RM Solar Falubaz Zielona Góra 36:53
MRGARDEN GKM Grudziądz - PGG ROW Rybnik 58:32
PGG ROW Rybnik - Moje Bermudy Stal Gorzów 46:44
Motor Lublin - PGG ROW Rybnik 59:31
PGG ROW Rybnik - FOGO Unia Leszno 34:56
Betard Sparta Wrocław - PGG ROW Rybnik 63:27