Aktualności

Dawid Rempała| Za tydzień mógłbym rozpocząć sezon

Dawid Rempała intensywnie przygotowuje się do sezonu 2023. Miniony rok startów zakończył przedwcześnie z powodu kontuzji, ale uraz ten jest już historią. Aktualnie junior Stelmet Falubazu Zielona Góra jest już gotowy do powrotu na tor żużlowy.

Styczeń dobiega końca, jak aktualnie wyglądają Twoje przygotowania do sezonu żużlowego?
Rozmawiamy około godziny 12:00, a ja jestem już po dwóch solidnych treningach. Cieszę się, że ten etap już się zaczął. To znak, że sezon żużlowy zbliża się bardzo mocno. Po kilku miesiącach treningów widzę duży progres. W momencie, kiedy wracałem do zajęć po kontuzji to ze wszystkim było bardzo ciężko. Miałem problemy z kondycją, w trakcie kontuzji przytyłem też kilka kilogramów. Teraz jest już jednak wszystko unormowane. Jest tak jak powinno być i gdyby sezon miał zacząć się w przyszłym tygodniu, to ja jestem na niego gotowy.

Czyli, pomimo śniegu za oknem, Ty myślisz już tylko o żużlu?
Chciałbym już teraz wsiąść na motocykl i pokręcić kółka. Oglądam w telewizji serial o kulisach żużla i pokazywana tam atmosfera zawodów sprawia, że chciałbym już zacząć jeździć. Niestety aktualnie nie pozwala na to pogoda. Do Polski wróciła zima, ale poczekajmy kilka tylko i wrócimy na tory.

W warsztacie też wszystko jest już gotowe?
Mam już skompletowane dwa motocykle, które są gotowe do sezonu. Czekam jeszcze na jedną ramę, do której kompletuję części w całości. Myślę, że na dniach będzie już wszystko gotowe i będzie czekać na pierwsze treningi.

Przed Wami zimowe zgrupowanie i spotkanie z całą drużyną Stelmet Falubazu Zielona Góra. Tego wyjazdu też nie możesz się doczekać?
Oczywiście. Rozmawiałem już z Panem Piotrem Protasiewiczem o tym zgrupowaniu i wiem, że skupimy się tam bardziej na integracji. Formy w kilka dni nie zbudujemy, to co mieliśmy przepracować to przepracowaliśmy. Będzie to bardziej podtrzymanie formy. Chcemy kilka dni pobyć w jednym miejscu, porozmawiać, zintegrować się całą drużyną. To później zaowocuje w sezonie, tak jak miało to miejsce rok temu, kiedy atmosfera między nami była bardzo dobra. Czekam na ten wyjazd, bo to jest taka ostatnia prosta w przygotowaniach zimowych.

Wrocław i Leszno będą naszymi rywalami w przedsezonowych sparingach. 
Jak najbardziej. Doskonale wiemy jakim składem dysponuje Wrocław, który jest uznawany za faworyta do tytułu Mistrza Polski. Dla mnie będzie to też debiut na stadionie Olimpijskim. Jeszcze nigdy nie miałem okazji tam startować, będzie więc to dla mnie nowość. Leszno to również dobry wybór. W pierwszej lidze jest dużo podobnych torów do tego w Lesznie. Byliśmy tam na sparingu już rok temu i fajnie, że będziemy mieli okazję sprawdzić się na tle kolejnej ekstraligowej drużyny.