Aktualności

Zdzisław Tymczyszyn: Cieszyłbym się, gdyby skład został bez zmian

Zdzisław Tymczyszyn, prezes zarządu ZKŻ SSA, był wczoraj obecny na poznańskim stadionie i z bliska oglądał rywalizację o brązowe medale PGE Ekstraligi. Po spotkaniu podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi tej rywalizacji, wrócił do półfinału z Apatorem, oraz odniósł się do najbliższej przyszłości naszego klubu.

Zdzisław Tymczyszyn o pierwszym meczu o brązowe medale:
Dla widowiska w Zielonej Górze to chyba idealny wynik. Mieliśmy już kilkunastopunktową przewagę i mogliśmy czuć się zwycięzcami tego dwumeczu, a tak obie drużyny nadal zachowują realne szanse na końcowy triumf. Pod kątem emocji i żużlowego święta to chyba jednak lepiej, że skończyło się takim wynikiem. Wrocławianie zaskoczyli w końcówce i zrobiło się trochę nerwowo. Początkowo wyglądało to bardzo dobrze, ale jak widać drużyna Sparty nie bez przyczyny znalazła się w fazie play-off. To zespół z potencjałem i świetnymi zawodnikami. Być może początkowo dotknęła ich chwilowa niedyspozycja, ale w drugiej fazie zawodów pokazali, że nadal potrafią jechać. Na pewno przyjadą oni do Zielonej Góry powalczyć i wszystko jest możliwe. My po pierwszym półfinale cieszyliśmy się z 10-punktowej straty, więc tym bardziej nie stawiałbym Wrocławia na straconej pozycji.

... o porażce w półfinale z Apatorem Toruń:
Ja nie chciałbym szukać winnych tego, że nie ma nas w finale. Taki jest urok sportu, że do końca nie możemy przewidzieć końcowego wyniku. My z pewnością cierpimy po półfinałowej porażce i jeszcze długo to potrwa. Szczególnie po dzisiejszym meczu we Wrocławiu, gdzie znów pokazaliśmy, że jesteśmy świetnym zespołem. Spokojnie mogliśmy walczyć o złoto. Tym bardziej jest przykro, że zaważyły o tym chwilowe niedyspozycje. Druga połowa sezonu pokazała, że jesteśmy silną drużyną i stać nas na jazdę o złoto. Z drugiej strony przed sezonem brązowy medal lub czwarte miejsce wzięlibyśmy w ciemno i byśmy się cieszyli. Weźmy bowiem pod uwagę wszystkie problemy, jakie nas spotykały. Natomiast końcówka rundy zasadniczej zwiększyła ten apetyt i wszyscy chcieli finału. Jedziemy jednak o brąz i przed rewanżem mamy fajną przewagę punktową. Wierzę, że ją utrzymamy i z sukcesem zakończymy ten dobry sezon 2016.

... o finansowej stracie związane z brakiem finału:
Te półtora miliona, o którym zrobiło się ostatnio głośno to nic innego jak brak wpływów z biletów czy od sponsorów. Gdybyśmy dziś jechali w finale, to o tej stracie mógłby mówić Gorzów lub Toruń. Jeśli coś jest w zasięgu i się tego nie dostaje to jest przykro. Z drugiej strony przed sezonem nie uwzględnialiśmy w budżecie jazdy w finale. My nie wpisywaliśmy tego w budżecie. Oczywiście świetnie by było, gdyby się udało awansować, ale tak nie jest. Dziś jesteśmy szczęśliwi z tego, że przed rewanżowym meczem o brąz stoimy na uprzywilejowanej pozycji.

... o przyszłości Marka Cieślaka w Falubazie:
Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, aby jedna przegrana powodowała konflikt. Tu nie wydarzyło się nic takiego, żeby się z kimkolwiek rozstawać. Marek ma umowę i ja chcę żeby on został. Dzisiaj pozostaje jednak pytanie, czy klub stać na utrzymanie takiej drużyny, jaką dzisiaj mamy. To tworzy kolejne pytanie, na ile elastyczni są zawodnicy i jak bardzo chcą dogadać się z klubem. Tu nie ma żadnego drugiego dna. Gdyby coś nie grało, nie było by chemii to żadna umowa nie ma mocy, aby zmusić dwie strony do współpracy. To jest tylko papier i wyrażenie woli. Ja chcę, aby Marek Cieślak z nami został i mam nadzieję, że tak będzie.

... o budowie składu na sezon 2017:
Na chwilę obecną jesteśmy na etapie wyrażenia intencji. Trwa etap negocjacji, jedna strona coś proponuje, druga przedstawia kontrofertę. Ja myślę, że zarówno Patryk jak i Jason chcą u nas jeździć i my także widzimy ich w drużynie. Na dzisiaj to jest najważniejsze informacja. Jarek to kolejna osoba w kolejce do rozmowy i również chcielibyśmy, aby z nami został. Ja cieszyłbym się, gdyby skład został bez zmian. To chłopaki, którzy identyfikują się z miastem i drużyną. Są lubiani przez kibiców i najchętniej nic bym nie zmieniał. Mam nadzieję, że rozmowy z Patrykiem i Jasonem potoczą się tak, że wkrótce poinformujemy o nowych umowach. Chcemy omówić całą formułę współpracy, jednym z jej elementów są finanse. Jesteśmy na dobrej drodze i co najważniejsze, z obu stron jest wola współpracy.