60 godzin z Falubazem to wydarzenie, które na stało wpisało się w kalendarze zielonogórskiego klubu, oraz jego kibiców. Przed trzy dni żużlowcy Falubazu Zielona Góra pojawili się w wielu miejscach naszego miasta i spotkali z kibicami w różnym wieku.
Dynamicznie, ciekawie i intensywnie - tak przebiegało "60 godzin z Falubazem" z udziałem wszystkich zawodników naszej drużyny. - To był bardzo fajny czas, podczas którego przybliżyliśmy nasze miasto nowym zawodników, poznaliśmy ich z kibicami w różnym wieku, bo żużel jak wiadomo łączy pokolenia - mówi dyrektor sportowy ZKŻ SSA Piotr Protasiewicz.
Na początek najmłodsi reprezentanci klubu wspólnie z Andrzejem Huszczą posadzili przy popularnym Mrowisku posadzono grusze wierzbolistne i wiśnie piłkowane, dzięki temu mieszkańcy zyskają piękny wiśniowy gaj.
Nowe nasadzenia powstały w ramach jubileuszowej akcji „800 drzew na 800-lecie miasta”. – To inicjatywa dedykowana naszym mieszkańcom, by uwrażliwiać ich na drzewa. Panuje teraz susza glebowa, coraz więcej drzew usycha, dlatego sadzimy nowe, które lepiej dostosowują się do obecnych warunków – wyjaśnia ogrodnik miasta Zielona Góra, Agnieszka Kochańska.
Zielonogórscy żużlowcy znoszą bezruchu, dlatego z chęcią spróbowali swoich sił w snookerze w Hot Shots Music Club, gdzie pokaz gry zorganizował dla nich mistrz tej dyscypliny Marcin Nitschke. Żużlowcy zmierzyli się też z koszykarzami SKM Zastal Zielona Góra i z młodymi piłkarzami z Akademii Piłkarskiej Macieja Murawskiego. - Fajnie, że sport w Zielonej Górze tak się rozwija. To były dla nas mocne treningi i jednocześnie świetna zabawa - dodał Krzysztof Buczkowski.
"60 godzin z Falubazem" było też okazją do podziękowań dla wolontariuszy, którzy wspierają nas podczas meczów i różnych akcji charytatywnych oraz promocyjnych. - Takie spotkania wpływają bardzo dobrze na nas - wolontariuszy. Mamy okazję spędzić miło czas z zawodnikami, zrobić z nimi zdjęcie i porozmawiać, integrujemy się też jako drużyna wolontariuszy. Na pewno działa to na nas motywująco. Czujemy, że nasza pomoc i obecność podczas sezonu jest doceniana przez klub - podkreśla jedna z wolontariuszek, Nikola Tarach.
Bardzo ciekawym punktem było spotkanie ze słuchaczami Zielonogórskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. - Dobry wieczór, państwu - powitał zgromadzonych po polsku Rohan Tungate. To wydarzenie, pełne wspomnień i zabawnych opowieści o dawnych żużlowych czasach, zainaugurowało oficjalną współpracę z ZUTW. - Bardzo radosne spotkanie, liczę, że się zaprzyjaźnimy, że dzięki współpracy z wami wielu słuchaczy zmobilizuje się, by zabrać na stadion bliskich i razem będą kibicować drużynie - komentuje prezes ZUTW Zofia Banaszak.
"60 godzin z Falubazem" zakończyło się śniadaniem biznesowym z udziałem partnerów klubu, po którym zawodnicy wyruszyli na zgrupowanie do Świnoujścia. - Sporo się u was dzieje, dlatego cieszę się, że tu trafiliśmy, że mogliśmy poznać tak świetnych ludzi i miejsca - skomentowali Luke Becker i Rasmus Jensen, czyli nowi zagraniczni zawodnicy w naszym zespole.