Falubaz Zielona Góra zajął czwarte miejsce we wczorajszym finale Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych. Trener naszych juniorów ocenił ten jako dobry. Jego zdaniem o końcowym wyniku naszej drużyny zadecydowało osłabienie kadrowe, czyli brak Alexa Zgardzińskiego.
Zajęliśmy dobre czwarte miejsce, choć sportowcy tej pozycji nie lubią. Dzisiaj do medalu brakowało nam niewiele, aczkolwiek na tyle chyba zasłużyliśmy. Brakowało nam dzisiaj równej zdobyczy punktowej obu zawodników. O ile Sebastian Niedźwiedź pojechał bardzo dobrze, tak słabiej spisał się Mateusz. Pamiętać należy jednak to, że jechaliśmy dziś bez Alexa Zgardzińskiego, który miał swój wkład w nasz awans do finału. Gdyby nie to osłabienia, nasze szanse na miejsce na podium byłyby o wiele większe. Nie ma co jednak narzekać. Chłopaki muszą podnieść głowy do góry i już myśleć o kolejnych wyścigach. W przyszłym tygodniu czeka ich kolejne młodzieżowe ściganie, a następnie ważny mecz ligowy - powiedział nam Aleksander Janas, trener zielonogórskiej młodzieży.
