Aktualności

#CZEZIE| Mieliśmy szansę powalczyć o coś więcej

Trener Piotr Żyto po meczu w Częstochowie przyznał, że było to dobre spotkanie, choć do końcowego sukcesu zabrakło szczęścia i zdobyczy punktowej kilku zawodników. Marwis.pl Falubaz Zielona Góra przegrał z Eltrox Włókniarzem 49:41.

To był fajny mecz w naszym wykonaniu, tylko szkoda, że go przegraliśmy. Na pewno mieliśmy szansę dzisiaj powalczyć o lepszy dorobek punktowy, a może nawet o zwycięstwo czy remis. Drużyna z Częstochowy była dzisiaj do ugryzienia, ale w trzech i pół zawodnika meczu się nie wygra. Ja po trzynastym wyścigu miałem nadzieję, że się to wszystko wyrówna i decydujący będzie ostatni wyścig. Niestety Matej zanotował defekt i była to typowa złośliwość rzeczy martwych. Pozycja U24 na torze w Zielonej Górze będzie zdobywała punkty. Gorzej to wygląda na wyjazdach, ale myślę, że z czasem to się wszystko ustabilizuje i na zdobycz tych zawodników też będziemy mogli liczyć. Matej od samego początku sezonu jedzie dobrze. Zaliczył jedną wpadkę w biegu w Toruniu, w Zielonej Górze też miał defekt. On robi swoje, ale nadal uważam, że możemy wyciągnąć z niego jeszcze więcej. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie zdobywał jeszcze więcej punktów. Dziś znów przytrafił mu się defekt, w przeciwnym wypadku też miałby lepszy wynik. Patryk i Max jechali wczoraj najlepiej. Fricke kolejne zawody z rzędu udowadnia, że jedzie dobrze i chce być liderem drużyny. Na razie mu to bardzo dobrze wychodzi. W meczu z Grudziądzem Max cztery razy trafił na Nickiego Pedersena, więc punktów może zdobył mniej, ale też miał swój duży wkład w zwycięstwo - powiedział Piotr Żyto w rozmowie z Radiem Zielona Góra.

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra do rewanżu w Zielonej Górze przystąpi z ośmiopunktową stratą.
Dzisiaj trudno cokolwiek powiedzieć o tej przewadze i perspektywie rewanżu. Rok temu Częstochowa wygrała u nas 29:61, a w Częstochowie to my byliśmy lepsi. Proszę zobaczyć jakie wyniki padają w innych spotkaniach. Toruń minimalnie przegrywa w Lesznie. Grudziądz wygrywa jednym punktem z Wrocławiem. Wydaje mi się, że opinie ekspertów trochę runęły. Miała być liga dwóch prędkości, a na chwilę obecną jest to w miarę wyrównane. - dodał trener zielonogórskiej drużyny.

Może być zdjęciem przedstawiającym motocykl i na świeżym powietrzu