Siedem punktów z bonusem, dwa wygrane biegi i duży wkład w końcowy sukces zielonogórskiej drużyny. Damian Pawliczak był jednym z bohaterów wczorajszego meczu Marwis.pl Falubazu Zielona Góra.
- Myślę, że był to mój dobry jak nie bardzo dobry mecz. Zarówno trener jak i kibice oczekują takich wyników od zawodnika na pozycji U24. Naszym zadaniem jest dokładanie jak największej ilości punktów do dorobku drużyny no i to się dzisiaj udało. Szkoda, że dzisiaj jechaliśmy bez kibiców. Z pewnością było by nam raźniej podczas meczu. Rok temu jechaliśmy tylko jedno spotkanie przy pustych trybunach i było to na wyjeździe. Po raz pierwszy do takiej sytuacji doszło w Zielonej Górze, ale mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy, a kibice na trybuny - powiedział nam Damian po wczorajszym meczu.
Dwunastopunktowa zaliczka przed rewanżem stawia naszą drużynę w uprzywilejowanej sytuacji w kontekście walki o punkt bonusowy.
- Podchodzimy do tego ze spokojem. Dzisiaj w pierwszej części zawodów był to wyrównany pojedynek. Odskoczyliśmy dopiero w drugiej części meczu. Musimy teraz przeanalizować wszystkie biegi, wyciągnąć z nich wnioski i jechać na kolejny mecz. - dodał Damian.