Pozytywne informacje z obozu Jasona Doyla. Australijczyk planuje udział w piątkowym treningu przed Grand Prix Danii w Horsens. Po nim podejmie decyzję odnośnie startu w weekendowych zawodach.
Przypomnijmy. Jason pechowo zakończył udział w niedzielnym meczu w Toruniu. W 14 biegu w jego prawą nogę zahaczył motocyklem Adrian Miedziński. Australijczyk ostatkiem sił zjechał do parku maszyn, gdzie otrzymał szybką pomoc medyczną. W toruńskim szpitalu lekarze potwierdzili uraz prawej stopy, pęknięte zostały bowiem dwie kości śródstopia. Wczoraj żużlowiec przeszedł zabieg zespolenia kości, który zakończył się pomyślnie.
Dziś Jason potwierdził, że chce wystartować w sobotniej rundzie Grand Prix w Horsens oraz niedzielnym spotkaniu z Unią Leszno. Ostateczną decyzję ma podjąć po piątkowym treningu w Danii. Australijczyk ma zatem czas na dojść do jak najlepszej formy zdrowotnej. Czas niewątpliwie gra na jego korzyść. Trzymamy kciuki!