Na najbliższy weekend zaplanowano 26. serię gier grupy zachodniej Centralnej Ligi Juniorów, w której KS Falubaz Zielona Góra wybierze się do Gdyni na spotkanie z miejscową Arką, które odbędzie się już o godzinie 11:00. Oba zespoły dzieli w tabeli różnica jedynie trzech punktów.
„Każdy mecz jest o życie, każdy mecz jest o przetrwanie”, mówił przed tygodniem po zakończeniu lubuskich derbów z Dozametem Nowa Sól szkoleniowiec juniorów starszych KS Falubazu Zielona Góra, Piotr Żak. Wiele wskazuje na to, że zielonogórzan czeka twarda walka o przetrwanie w najwyższej klasie rozgrywek juniorskich w Polsce. Niemniej - piłkarski Falubaz w tej walce jest zależny tylko i wyłącznie od siebie. Wygranie wszystkich spotkań do końca sezonu, co jest oczywiście sprawą niezwykle skomplikowaną, sprawi, że nie będzie żadnej potrzeby oglądania się na poczynania rywali. Do końca rozgrywek pozostało pięć spotkań - pięć finałów. Po pierwszym, zwycięskim kroku przed tygodniem z Dozametem, czas postawić kolejny - w Gdyni.
Po 25. kolejkach sezonu Arka zajmuje 8. miejsce w ligowej klasyfikacji. Gdynianie zdobyli do tej pory 33 punkty, co jest dorobkiem dokładnie o trzy „oczka” okazalszym, niż ten zgromadzony na koncie KS Falubazu. Gospodarze jutrzejszego starcia kolekcjonują punkty minimalnie efektywniej na własnym stadionie, gdzie 6-krotnie odsyłali przyjezdnych z pustymi rękoma, 5-krotnie schodzili z boiska pokonani i raz podzielili się punktami.
W części wiosennej rozgrywek Arka zawodzi, co ma swoje odzwierciedlenie w wynikach. Tylko cztery zdobyte punkty w siedmiu spotkaniach - słabiej wiedzie się tylko zespołowi z Nowej Soli, który nie był w stanie zapunktować w żadnym starciu. Przed tygodniem „Żółto-Niebiescy” polegli wysoko w Szczecinie, ulegając Pogoni 2:6. Kolejkę wcześniej przyszło jedyne wiosenne zwycięstwo, kiedy w Gdyni zameldował się Dozamet i wyjechał z bagażem dwóch goli, nie zdobywając przy tym ani jednego. Do tego dochodzi jedno „oczko” zdobyte w derbach z Lechią Gdańsk oraz porażki z Zagłębiem Lubin (0:2), Wartą Poznań (0:4), Lechem Poznań (1:3) i Bałtykiem Koszalin (1:2).
Tymczasem juniorzy starsi KS Falubazu w ostatnich tygodniach wygrali dwa spotkania. Pierwsze, w ćwierćfinale Pucharu Polski z 4-ligową Syreną Zbąszynek (3:1), oraz przed tygodniem z Dozametem Nowa Sól, dokładnie w takich samych wymiarach. Zielonogórzanie w tym sezonie radzą sobie lepiej na wyjazdach, gdzie zanotowali po cztery zwycięstwa, remisy i porażki. Zespół gdyńskiej Arki jest jak najbardziej w zasięgu podopiecznych Piotra Żaka i Mirosława Kędziory. Ewentualne zwycięstwo na Pomorzu pozwoli piłkarskiemu Falubazowi wyprzedzić w tabeli Arkę dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczów - w rundzie jesiennej przy Sulechowskiej oba zespoły podzieliły się punktami (1:1). Jak będzie tym razem? Przekonamy się jutro wczesnym popołudniem.
Początek meczu 26. kolejki grupy zachodniej Centralnej Ligi Juniorów pomiędzy KS Falubazem Zielona Góra a Arką Gdynia jutro o godzinie 11:00 w Gdyni
