Jason Doyle chce wystąpić w sobotniej Grand Prix Danii oraz niedzielnym meczu z Unią Leszno. Wcześniej jednak ma wziąć udział w treningu przed rundą Mistrzostw Świata. Wtedy też powinniśmy poznać więcej informacji o stanie zdrowia Australijczyka.
Jason doznał pęknięcia kości śródstopia podczas meczu w Toruniu. We wtorek przeszedł on zabieg zespolenia kości, który ma mu pomóc w szybkim powrocie na tor. Czy leczenie kontuzji trwać będzie rekordowo krótko i już jutro Australijczyk wystąpi w oficjalnych zawodach? Marek Cieślak, który z niecierpliwością czeka na doniesienia z teamu Jasona, liczy na dobre informacje.
Jason dziś weźmie udział w treningu w Horsens i wtedy dowiemy się, jak to wygląda. Zespolenie pękniętych kości daje na to szansę. Nic więcej na chwilę obecną nie mogę powiedzieć. Czekam na telefon od Jasona, który o 15:00 rozpocznie trening w Danii - powiedział dziś trener Falubazu.
Co w przypadku niekorzystnych informacji i braku Jasona w składzie na niedzielny mecz? - Mamy tak naprawdę trzy możliwości wyboru. Jedna to opcja zastępstwa zawodnika, ale to łączy się z 15-dniowym zwolnieniem lekarskim. Jeśli to się nie uda, to do składu wskoczy Andriy Karpov, który będzie trenował w Zielonej Górze. Trzecia możliwość to oczywiście jazda z Jasonem Doylem - skomentował Marek Cieślak.
Mecz Falubazu z Unią Leszno rozpocznie się w niedzielę o godzinie 19:00. Bilety na ten ciekawie zapowiadający się pojedynek ciągle są dostępne w sprzedaży.
