Słoneczna pogoda, kilkunastostopniowa temperatura i świetna robota zielonogórskich toromistrzów przyniosły efekt w postaci sobotniego treningu przy W69. Coś, co jeszcze kilka dni temu wydawało się mało możliwe, wydarzyło się kilka minut po godzinie 13:00.
Pierwszy trening na zielonogórskim torze Enei Falubazu Zielona Góra odbył się w idealnych warunkach atmosferycznych oraz torowych. Nawierzchnia owalu przy W69 nie sprawiała zawodnikom większych problemów. Na torze pojawiła się niemal cała drużyna. Dziś brakowało jedynie Przemysława Pawlickiego, który dołączy do zespołu już jutro.
Jako pierwsi na tor wyjechali Krzysztof Buczkowski oraz Rasmus Jensen. Następnie na torze meldowali się kolejni zawodnicy Rohan Tungate, Luke Becker, Michał Curzytek, Dawid Rempała, Fabian Ragus, Filip Frącewicz oraz Kacper Rychliński.
- Dzisiejszy trening był typowo na rozjeżdżenie. Nie było oczywiście mowy o jakimkolwiek ściganiu, czy poważnych testach. Na słowa pochwały zasługują przede wszystkim nasi toromistrzowie, oraz cały sztab techniczny. Wszyscy wykonali w ostatnich dniach niesamowitą pracę, a jej efekty widzieliśmy dzisiaj na torze. Nawierzchnia zachowywała się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że pogoda już nie będzie nam przeszkadzać i ze spokojem będziemy realizować założenia. Przed nami kolejne treningi, sparingi no i zawody. Cieszę się, że już chłopaki wyjechali już na tor - powiedział Piotr Protasiewicz, dyrektor sportowy w klubie.
Kolejny trening zaplanowano na niedzielę. Początek o godzinie 13:00. Dla kibiców udostępniony zostanie sektor J (wejście od strony ul. Wrocławskiej).
