W niedzielę żużlowcy Falubazu jadą do Częstochowy na mecz z forBet Włókniarzem. Faworytem tego spotkania są gospodarze, którzy w tym sezonie prezentują się bardzo dobrze i są blisko awansu do fazy play-off. Czy zielonogórzan stać na niespodziankę i wywiezienie spod Jasnej Góry punktów meczowych?
Każdy jeden punkt, wywalczony przez Falubaz w Częstochowie, przybliży nas do utrzymania w PGE Ekstralidze 2018. Choć najważniejsze spotkania to te w Grudziądzu i Zielonej Górze w dwóch ostatnich rundach PGE Ekstraligi, warto w meczu z forBet Włókniarzem postarać się o sprawienie niespodzianki. Falubaz, choć aktualnie zamyka ligową tabelę, ma podstawy, aby z optymizmem patrzeć na niedzielny pojedynek.
Michael Jepsen Jensen, Grzegorz Zengota i Jacob Thorssell, to byli zawodnicy drużyny spod Jasnej Góry. W barwach Włókniarza notowali zazwyczaj bardzo dobre wyniki, a więc tor na SGP Arenie nie jest im obcy. Sebastian Niedźwiedź tydzień temu walczył w Częstochowie w finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski, w którym otarł się o miejsce na podium. Piotr Protasiewicz w Częstochowie wywalczył natomiast awans do finału Indywidualnych Mistrzostw Polski 2018. PePe to zresztą zawodnik, który jako jeden z niewielu potrafi w pełni wykorzystać najszybsze ścieżki częstochowskiego toru, znajdujące się pod samą dmuchaną bandą. Obiekt w Częstochowie lubi także Patryk Dudek, który na początku trwającego sezonu był liderem reprezentacji Polski w meczu z Danią. W składzie Falubazu mamy więc sześciu zawodników, którzy wiedzą jak jechać na częstochowskim torze i notowali na nim bardzo dobre wyniki.
Cieszy nas także rosnąca forma większości żużlowców Falubazu. Piotr Protasiewicz i Jacob Thorssell najwyraźniej wyszli z kryzysu, który dopadł ich w trakcie sezonu. Do swojej dyspozycji wraca także Patryk Dudek, który wygrał zawody PGE IMME w Gdańsku, a ostatnio był liderem swojej szwedzkiej drużyny w wyjazdowym spotkaniu w Hallstavik. Na strachu zakończyło się w przypadku Michaela Jepsena Jensena, który turniej w Gdańsku zakończył po dwóch startach, ale dwa dni później był już szybki i skuteczny w Elitserien. Nieźle jedzie także Mateusz Tonder, który dwie ostatnie rundy DMPJ zakończył z kompletami punktów. Martwić może jedynie uraz Sebastiana Niedźwiedzia, ale liczymy na to, że zabiegi rehabilitacyjne postawią go na nogi i w niedzielę Seba będzie mógł zapunktować dla Falubazu.
Z ostatnich pięciu spotkań ligowych Falubazu w Częstochowie, trzy zakończyły się naszą wygraną. Włókniarz lepszy był raz... rok temu wygrywając 50:40. W latach 2011-2014 zielonogórzanie wyjeżdżali z Częstochowy ze zwycięstwem lub remisem. Wtedy to jednak Falubaz był faworytem pojedynków i nasze wygrane nie były niespodziankami. W najbliższą niedzielę te role się odwrócą.
Ostatnie 5 ligowych pojedynków Włókniarza z Falubazem:
2017 Częstochowa - Zielona Góra 50:40 (Madsen 15 - Hampel, Doyle 10)
2014 Częstochowa - Zielona Góra 40:50 (Kildemand 14 - Hampel, Dudek 12)
2013 Częstochowa - Zielona Góra 42:48 (Szombierski 13 - Hampel 13)
2012 Częstochowa - Zielona Góra 45:45 (Laguta 16 - Jonsson 11)
2011 Częstochowa - Zielona Góra 32:58 (Szombierski, Karlsson 8 - Protasiewicz, Hancock 13)
Reportaż FalubazTV z meczu Falubaz Zielona Góra - forBet Włókniarz Częstochowa w kwietniu 2018:
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00. U nas relacja #FalubazLive, która rozpocznie się już o godzinie 13:00