Aktualności

#GDAZIE| Udanie rozpocząć play-offy. Zapowiedź meczu z Wybrzeżem

Sześć. Tyle drużyn pozostało w walce o awans do PGE Ekstraligi. Zdecydowanym faworytem w tegorocznych zmaganiach bez wątpienia są żużlowcy Enea Falubazu Zielona Góra, którzy nie tylko notują świetny sezon, ale także piszą piękną historię. Po raz pierwszy bowiem w ponad 70-letniej historii zielonogórskiego żużla zwyciężyli we wszystkich spotkaniach fazy zasadniczej. Jednocześnie tegoroczny wyczyn naszego zespołu jest dziesiątym przypadkiem w dziejach polskiego speedwaya, gdy dana drużyna nie przegrała żadnego meczu w fazie zasadniczej. Jesteśmy też piątym zespołem, który nie stracił choćby punktu. W walce o awans, poza ekipą z Winnego Grodu, pozostały także zespoły z Ostrowa Wielkopolskiego, Bydgoszczy, Rybnika, Landshut oraz Gdańska. To właśnie z ostatnim z wymienionych zmierzą się nasi żużlowcy w ćwierćfinale. 

Walka ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, który zakończył fazę zasadniczą na szóstym miejscu, nie musi wcale oznaczać łatwego zadania. Dość powiedzieć, że Wybrzeże jako jedyny zespół ze wszystkich, zdobył ponad 40 punktów na torze w Zielonej Górze. Gdańszczanie na pewno w ostatnim czasie mogą jednak narzekać na kalendarz, bowiem od 24 czerwca odjechali zaledwie trzy spotkania ligowe. Po raz ostatni na własnym torze wystąpili 2 lipca, podczas gdy pokonali H. Skrzydlewska Orła Łódź 51:39. 

Zielonogórzanie będą chcieli zrobić pierwszy z ważnych kroków, który doprowadzi do celu, jakim jest powrót do PGE Ekstraligi po dwóch latach przerwy. Gdańszczanie natomiast marzą o tym, by po równo dekadzie znów być w gronie najlepszych drużyn w Polsce. 

Obydwa zespoły do tego meczu przystąpią w odmiennych nastrojach. Przed tygodniem Enea Falubaz rozgromił na własnym torze ROW Rybnik 65:25, natomiast Zdunek Wybrzeże przegrał w Ostrowie 39:51 (dodatkowo kontuzji nabawił się Nicolai Klindt, który uczestniczył w groźnym karambolu). 

Przed najbliższym meczem wyjazdowym warto zajrzeć do statystyk i sprawdzić, jak w tym roku na własnym torze prezentowali się rywale z Gdańska. Otóż, czterokrotnie kończyli mecz jako zwycięzcy, stało się to w rywalizacji w zespołami z Ostrowa, Poznania, Bydgoszczy oraz Łodzi.  

Niedzielne starcie w Gdańsku będzie 65. starciem pomiędzy Wybrzeżem a Falubazem. Historia dotychczas przemawia nieznacznie bardziej za naszymi rywalami, którzy wygrywali 32 razy. Zielonogórzanie natomiast w lipcu odnieśli trzydzieste zwycięstwo nad gdańszczanami. Jeśli chodzi o starcia w Gdańsku, to tutaj zdecydowanie sytuacja przedstawia się dla Wybrzeża, które w 32 dotychczas odjechanych meczach, zwyciężyło 26 razy. Pozostałe sześć spotkań padło łupem klubu z Zielonej Góry.

W kwietniowym meczu w Trójmieście Enea Falubaz zwyciężył 37:53. Świetne spotkanie odjechali Przemysław Pawlicki (14+1) oraz Krzysztof Buczkowski (13). Po stronie gdańszczan jedynym zawodnikiem, który osiągnął dwucyfrowy wynik, był Michael Jepsen Jensen (11).

Enea Falubaz Zielona Góra
1. Przemysław Pawlicki
2. Luke Becker
3. Rasmus Jensen
4. Rohan Tungate
5. Krzysztof Buczkowski
6. Michał Curzytek
7. Maksym Borowiak

Zdunek Wybrzeże Gdańsk
9. Bartosz Tyburski
10. Nicolai Klindt
11. Keynan Rew
12. Michael Jepsen Jensen
13. Daniel Kaczmarek
14. Seweryn Orgacki
15. Miłosz Wysocki

Początek pierwszego meczu ćwierfinałowego w Gdańsku już w niedzielę 20 sierpnia o godz. 14:00.