Jedenaście punktów Martina Vaculika to najlepszy indywidualny spośród naszej trójki zawodników. Słabiej spisał się Patryk Dudek, a bardzo słabo Antonio Lindbaeck.
Martin Vaculik od początku zawodów był szybki i w każdym biegu rundy zasadniczej zdobywał cenne punkty. Po dwudziestu biegach Słowak był na piątym miejscu z jedenastoma punktami i dużymi szansami na awans do finałowego wyścigu. Półfinał nie potoczył się jednak po myśli Vaculika. Pomimo dobrego startu z pierwszego łuku Martin wyjechał za Maciejem Janowski, a na drugim łuku dopadli do Fredrik Lindgren oraz Leon Madsen. Zarówno Szwed jak i Duńczyk bez problemów wyprzedzili Vaculika.
Patryk Dudek miał przebłyski i szczególnie moment startowy i pierwszy łuk przebiegał po myśli naszego zawodnika. Gdyby w tym miejscu kończyły się biegi, to DuZers zdobył by zdecydowanie więcej punktów. Niestety na dystansie Patryk miał duże problemy z prędkością i często był mijany przez przeciwników. Dobrze wyglądał tylko ostatni wyścig Dudka, w którym do końca walczył o zwycięstwo z Leonem Madsenem. Góra był ostatecznie Duńczyk, ale bieg ten dał nadzieję na lesze jutro dla Patryka.
Zupełnie nieudany występ zaliczył Antonio Lindbaeck. Szwed tylko w pierwszym swoim biegu zdobył punkt. Pokonał w nim Nielsa Kristiana Iversena. Kolejne biegi Antonio kończył daleko za trójką przeciwników. W efekcie tylko jeden punkt i ostatnie, szesnaste miejsce.
Cały turniej grał Artiom Łaguta. Na drugim miejscu uplasował się Maciej Janowski, a trzecie miejsce zajął Fredrik Lindgren.
Martin Vaculik 11 (2,2,3,3,2,0)
Patryk Dudek 5 (1,0,2,0,2)
Antonio Lindbaeck 1 (1,0,0,0,0)
