Kawa z Falubazem - to nowa odsłona porannego spotkania partnerów biznesowych i przyjaciół ZKŻ SSA, w którym na finisz "60 godzin z Falubazem" uczestniczyli zawodnicy Stelmetu Falubazu Zielona Góra.
Po intensywnym sportowo poniedziałku i wtorku drużyna spotkała się z partnerami biznesowymi klubu, członkami FBC. - Bardzo korzystne spotkanie, mimo wczesnej pory pojawiło się sporo naszych partnerów, którzy są bardzo otwarci na takie eventy. Tworzymy naprawdę dobre relacje, co z pewnością będzie widoczne także w sezonie - mówi prezes ZKŻ SSA Wojciech Domagała.
Od poniedziałku do środy zawodnicy aktywnie spędzali czas w naszym mieście. Uczestniczyli w treningu ping-ponga z paraolimpijczykami zielonogórskiego Startu, w rozgrywkach siatkarskich i w piłkę nożną z pracownikami Lumelu oraz w treningu z młodymi piłkarzami z Akademii Piłkarskiej Macieja Murawskiego. Zagrali także w kręgle z radnymi i odwiedzili schronisko dla zwierząt, z którego Piotr Protasiewicz adoptował trzyletnią kotkę.
- Największe wrażenie zrobił na mnie trening z zawodnikami Startu, którzy pokazali nam różne sztuczki - mówi Damian Pawliczak.
- Było bardzo fajnie, trochę sportu, spotkań z kibicami i sponsorami, odwiedziliśmy różne miejsca w Zielonej Górze. Program 60 godzin uważam za urozmaicony i ciekawy - dodaje Krzysztof Buczkowski.
Tuż po zakończeniu pysznego śniadania przygotowanego przez śniadaniarnię Między Bułami zawodnicy wyruszyli do Świnoujścia, gdzie już od kilku lat odbywa się zimowe zgrupowanie Stelmetu Falubazu Zielona Góra. - Lubię tam wyjeżdżać, czekają nas mocne treningi nad pięknym polskim morzem - zaznacza Jan Kvech.