IV liga: Dozamet Nowa Sól - KS Falubaz Zielona Góra 2:2 (1:0)
Czwartoligowy Falubaz ma za sobą kolejny mecz rundy wiosennej. Tym razem w Nowej Soli piłkarze miejscowego Dozametu oraz nasi zawodnicy zgotowali kibicom nerwówkę do końcowych minut.
Pierwsza połowa spotkania zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem miejscowych, którzy gola zdobyli w 40 minucie po rzucie karnym.
W drugiej połowie KS Falubaz długo odrabiał stratę. Udało się dopiero w 77 minucie, a strzelcem bramki na 1:1 był Albert Cipior. Dwie minuty później KSF wyszedł na prowadzenie po bramce Kuby Babija. Kiedy wydawało się, że zielonogórzanie przywiozą kolejne trzy punkty z wyjazdu, bramkę na 2:2 zdobył w 92 minucie Remigiusz Smolin.