Jacob Thorssell w sezonie 2018 będzie miał okazję do współpracy z dobrze mu znanym Adamem Skórnickim. Obaj startowali w brytyjskiej Premiership w drużynie Wolverhampton Wolves. Teraz będą pracować na punkty dla Falubazu Zielona Góra.
Będzie bardzo fajnie. Kiedy trenerem był Marek Cieślak wszystko było w porządku, ale Adam Skórnicki to bardzo wylozowany i miły gość. Fajnie, że będzie trenerem naszej drużyny w Zielonej Górze. Nie można mieć lepszego managera drużyny, niż osobę, która całe życie jeździła na motocyklu. Taki ktoś doskonale zna wtedy dyscyplinę sportu od wewnątrz. Jeśli przytrafi się komuś gorszy dzień, on będzie wiedział jak mu pomóc. Wie przez co przechodzi żużlowiec, czy to jakie ustawienie zastosować w danym momencie - powiedział Jacob Thorssell, w rozmowie z serwisem speedwaygp.com
Mamy dobrą drużynę z wieloma zawodnikami. Czeka mnie więc walka o miejsce w składzie, ale to w polskiej lidze normalna rzecz. Nie miałem powodów, aby opuszczać Zieloną Górę. W minionym sezonie odjechałem kilka spotkań i czułem się dobrze, choć był to mój debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie mam raczej na co narzekać. Ja chciałem zostać w Falubazie i w klubie nadal widziano mnie w zespole. Warunki współpracy ustaliliśmy jednego dnia - powiedział Szwed, dla którego sezon 2018 będzie drugim w barwach zielonogórskiej drużyny.