Jarosław Hampel był jednym z trzech zawodników w naszej drużynie, któremu udawało się walczyć z rywalami. Jak przyznaje po meczu, trudno jechało się po ciężkim początku zawodów, gdzie Falubaz stracił dużo punktów.
- Początek zawodów mieliśmy fatalny i bardzo nieudany. Początek meczu ułożył całe spotkanie, bo później musieliśmy cały czas gonić wynik. To było trudne, bo ze strony Stali każdy zawodnik wie jak jeździć na tym torze. Trudno się jeździ jak od początku przegrywa się tak wysoko. Nie wiedzieliśmy, że tak to będzie wyglądało. Przebudzenie w połowie zawodów jakieś było ale nie tak duże, żeby zbliżyć się do Gorzowa. Z ustawieniami walczyliśmy cały czas. Cały czas zmienialiśmy ustawienia w motocyklach. W rewanżu odrobić te czternaście punktów będzie bardzo trudno, ale zrobimy wszystko, żeby pojechać dobre zawody. - zakończył Jarosław Hampel.
