Justin Sedgmen ma za sobą debiut w PGE Ekstralidze. Australijczyk na torze pojawił się dwa razy i wywalczył jeden punkt pokonując Pawła Przedpełskiego. Po meczu Justin nie był zadowolony ze swojego występu.
Tak jak się spodziewałem, był to dla mnie trudny mecz. To największa i najtrudniejsza liga na świecie. Większość zawodników, która pojawiła się dzisiaj na torze, to klasa światowa. Nie będę kłamał, jestem zawiedziony z mojej jazdy, ale wiem co się stało. Najważniejsze jednak że wygraliśmy, to bardzo ważny wynik dla całej drużyny - przyznał Justin po meczu.
Przed Sedgmenem kolejne ligowe pojedynki. Już 26 czerwca Falubaz zmierzy się w Rybniku z RKM-em. Australijczyk wie co musi zrobić, aby zapewnić sobie miejsce w składzie drużyny.
Wiem na jakich płaszczyznach muszę jeszcze popracować, aby utrzymać miejsce w składzie. To dla mnie duże wyzwanie, ale jestem pewien, że mu sprostam. Mam zamiar przyjeżdżać do Zielonej Góry co tydzień, aby jak najwięcej trenować i uczyć się od osób z klubu. Wierzę, że z tygodnia na tydzień będę coraz lepszy. Jestem tu, aby pomóc drużynie i zrobię wszystko, aby tak się stało - powiedział Sedgmen.
źródło: justinsedgmen.com