Trener Falubazu Zielona Góra - Marek Cieślak, stwierdził wczoraj, że decyzja o odwołaniu spotkania z Włókniarzem nie była podjęta zbyt pochopnie.
Nic nie możemy zaplanować. Jeszcze wczoraj prognozy były bardzo optymistyczne, a dzisiaj od rana padał deszcz. Z drugiej strony co się odwlecze, to nie uciecze. Odjedziemy te mecze w innych, dogodniejszych dla wszystkich, warunkach. Nie jest oczywiście sytuacja komfortowa, ale te mecze musimy odjechać i będziemy szukali dogodnych terminów - powiedział Marek Cieślak chwilę po odwołaniu wczorajszego spotkania.
Kiedyś tory były różne i nikt się na to nie skarżył. Dziś w Polsce musi być równo i gładko. Ja nie jestem zwolennikiem robienia torów dziurawych, ale lekko przyczepne tory w żużlu powinny być normalnością. To jest żużel i zawodnicy muszą zdać sobie z tego sprawę. Dzisiejsza decyzja nie jest natomiast zbyt pochopna. Nie poświęciłbym żadnego zawodnika, żeby na takim torze jechał - przyznał Cieślak w rozmowie z Radiem Zachód.,