Matej Zagar był bez wątpienia bohaterem wczorajszego meczu w Grudziądzu. Słoweniec w sześciu startach zdobył 14 punktów i bonus. Jako jedyny pokonał też lidera GKM-u - Nicki Pedersena.
- Jestem bardzo zadowolony z mojego występu w Grudziądzu. Cieszy mnie to, że było mocnym punktem drużyny w tak ważnym meczu. Remis to może nie idealny wynik dla nas, ale na pewno bardzo dobry. Mam nadzieję, że będzie nam już teraz tylko łatwiej. Ja do Grudziądza przyjechał z delikatnie innym sprzętem i to zagrało. Tor w Grudziądzu był taki jak zawsze, niczym mnie on nie zaskoczył. Szkoda biegu piętnastego i upadku. Odczuwam teraz ból w barku i nie jest najlepiej, ale mamy kilka dni przerwy, więc to z pewnością zadziała na moją korzyść. Przede mną eliminacje do Grand Prix, a następnie wracam do Zielonej Góry na treningi przed kolejnym ważnym meczem - powiedział nam Matej Zagar po wczorajszym meczu.