Aktualności

Mecze 75-lecia. Zgrzeblarki - Wybrzeże `72

Przed startem sezonu 1972 żużlowcy Zgrzeblarek, czyi beniaminka I ligi, mieli konkretny cel – utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. O tym jak może to być ciężka sztuka przekonano się w Zielonej Górze po pierwszym historycznym awansie z 1964 r. Przypomnijmy, że w ciągu dwóch lat startów na torach pierwszoligowych zielonogórzanie wygrali zaledwie dwa spotkania i po sezonie 1966 r. musieli pożegnać się z I ligą.

Pod koniec rozgrywek żużlowych w 1972 sytuacja Zgrzeblarek była nieco lepsza niż 6 lat wcześniej. Przede wszystkim żużlowcy z Winnego Grodu odnieśli cztery zwycięstwa, w tym te historyczne nad gorzowską Stalą (opisywaliśmy je w ubiegłym tygodniu) oraz zremisowali spotkanie w Rybniku, co pozwoliło uplasować się na siódmym miejscu i wyprzedzić jednym punktem ostatnią Spartę Wrocław. Tym samym zielonogórzanie otrzymali szansę na walkę o utrzymanie w spotkaniach barażowych z Wybrzeżem Gdańsk.

Liderem Zgrzeblarek w tym sezonie bezwątpienia był Zbigniew Marcinkowski, który zresztą reprezentował Polskę w finale Mistrzostw Świata Par na Żużlu, gdzie wspólnie z Wiktorem Jastrzębskim na torze w szwedzkim Boras zajął piąte miejsce.
Poza nim skutecznymi zawodnikami byli także Zbigniew Filipiak, Kazimierz Tyliński oraz Paweł Protasiewicz. Cenne „oczka” zdobywał również weteran– Mieczysław Mendyka.

Zanim zielonogórska drużyna mogła rywalizować w barażach musiała czekać na rezultat meczu Sparta Wrocław – Włókniarz Częstochowa. Na szczęście dla Zgrzeblarek Włókniarz minimalnie wygrał 35:39 i tym samym wrocławianie pozostali na ostatnim miejscu w tabeli.

Pierwszy mecz barażowy został zaplanowany na 8 października. Podobnie jak teraz również wtedy faworytem rywalizacji była drużyna z wyższej ligi. Niemniej gdańskiej drużyny, w której główne roli odgrywali Henryk Żyto (jeden z najskuteczniejszych zawodników II ligi), Zbigniew Podlecki czy Leszek Marsz, nie można było lekceważyć. Dlatego zespół Zgrzeblarek jechał do Gdańska w optymalnym zestawieniu a trener Stanisław Sochacki, na łamach „Gazety Zielonogórskiej” zapowiadał ostrą walkę o jak najlepszy wynik. Ostatecznie zielonogórzanie przegrali pierwsze spotkanie różnicą sześciu punktów.

Zainteresowanie kibiców spotkaniem rewanżowym było olbrzymie. Nic w tym dziwnego – ekipa Zgrzeblarek mogła pierwszy raz w historii zapewnić sobie utrzymanie wśród najlepszych zespołów. Należało jednak odrobić stratę z Gdańska. W zapowiedzi meczowej „Gazety Zielonogórskiej” autor przestrzegał ostrzegał przed bagatelizowaniem przeciwnika.

Panuje powszechna opinia, iż gospodarze z nawiązką odrobią straty i bez większego trudu wygrają ten prestiżowy pojedynek. Nadmiernych optymistów przestrzegamy jednak przed takim nastawieniem (...) Gdańszczanie reprezentują wysoką formę i na zielonogórskim torze wcale nie zechcą łatwo sprzed skóry. "Weteran" Żyto, doskonały ostatnio Gągolewicz, dynamicznie jeżdżący Papakul a ponadto Zieliński, Kowalski i Marsz uzupełnieni zawodnikami drugiego rzutu czują się na zielonogórskim torze bardzo dobrze.

Już od samego początku to zielonogórzanie dyktowali warunki. Wszystko zaczęło się od zwycięstwa 4:2 pary Tyliński – Mendyka. W kolejnym biegu podwójnie zwyciężali Marcinkowski i Jaskulski doprowadzając tym samym do wyrównania w dwumeczu. Mocne uderzanie Zgrzeblarek nastąpiło natomiast w wyścigach piątym, szóstym, siódmym i ósmym. Wszystkie one kończyły się zwycięstwami 5:1. O dominacji gospodarzy świadczy fakt, że aż trzech zawodników kończyło zawody z kompletami punktów: Marcinkowski (12), Protasiewicz (9) i Jaskulski (8+4). Dla Wybrzeża najwięcej „oczek” wywalczył Żyto (7) choć jedyne indywidualne zwycięstwo zapisał na swoim koncie Marsz (4).

Dzięki pewnemu zwycięstwu 56:22 zielonogórzanie utrzymali się w lidze i mogli przygotowywać się do kolejnego sezonu na torach pierwszoligowych.

Zgrzeblarki Zielona Góra 56
Kazimierz Tyliński – 8 (3,2,1,2)
Mieczysław Mendyka – 5 (1,1,-,3)
Zbigniew Marcinkowski 12 (3,3,3,3)
Ludwik Jaskulski – 8 (2,2,2,2)
Zbigniew Filipiak – 9 (3,2,1,3)
Romuald Łoś – 5 (0,3,2,0)
Paweł Protasiewicz – 9 (3,3,3)
Bolesław Proch – ns

Wybrzeże Gdańsk 22
Leszek Papakul – 1 (w,d,0,-,1)
Jan Gągolewicz – 3 (2,0,1,-)
Leszek Marsz – 4 (1,0,3,0)
Roman Zieliński – 0 (0,-,0,-)
Henryk Żyto – 7 (2,-,1,2,2)
Bogdan Skrobisz – 2 (1,0,0,1)
Stanisław Kowalski – 5 (2,1,1,1)
Andrzej Bożykowski – 0 (0,0)

Źródła:
W. Dobruszek, Żużlowy leksykon ligowy, t. VI, Leszno 2015;
„Gazeta Zielonogórska”;
www.speedwayw.pl