Michael Jepsen Jensen dobrze spisywał się w przedsezonowych test-meczach i treningach. Czy wysoką dyspozycję pokaże także jutro w Tarnowie? Duńczyk określa tarnowski tor jako specyficzny, choć on sam zaliczył tam kilka dobrych występów.
W niedzielę wielki dzień, start PGE Ekstraligi. Jak czujesz się u progu początku ligowego sezonu?
Jest bardzo dobrze, szczególnie na motocyklu, na którym czuję się bardzo wygodnie. Oczywiście miałem, podobnie jak żużlowcy na całym świecie, problem z pogodą i chciałbym pojechać więcej treningów , pokonać więcej okrążeń. Jednak każdy z nas jest w podobnej sytuacji. Ja czuję się dziś doskonale i czekam na pierwsze ligowe ściganie.
To że czujesz się wygodnie na motocyklu, pomimo małej ilości jazd treningowych to chyba dobra informacja?
Oczywiście tak. Brakuje mi tylko lepszego wyczucia nowych silników. Chciałbym być pewny co z nimi zrobić w danej chwili. Pozostałe rzeczy są w jak najlepszym porządku. Mam świetny team, sam czuję się doskonale. To z pewnością pozytywne rzeczy.
To był dla Ciebie jeden z najgorszych okresów przygotowawczych do sezonu?
W 100% tak. Odkąd pamiętam pierwsze treningi zaliczałem w pierwszym tygodniu marca, a w połowie tego miesiąca jeździliśmy już na torach w Polsce. Każdy z nas jednak widział jaką mieliśmy pogodę.
W niedzielę jedziemy do Tarnowa. Jak ty czujesz się na torze Unii?
To specyficzny obiekt. Dodatkowo nie wiemy czego tak naprawdę spodziewać się w niedzielę. Tor po zimie był bardzo odmoczony. Ja miewałem tam zarówno dobre jak i złe występy. Taki zazwyczaj jest sport, mało przewidywalny. Ja jednak skupiam się na pozytywnych myślach. Z pewnością zrobimy wszystko co w naszej mocy.