
- Zabiegi mam codziennie po cztery godziny, także jest intensywnie, ale najważniejsze, że noga dobrze reaguje - mówi nasz zawodnik.
Michał złamał nogę po upadku w wyjazdowym meczu z KS Apator Toruń. W Zielonej Górze miał zabieg repozycji złamania i stabilizacji płytką i śrubami i na początku lipca w zielonogórskim szpitalu będzie miał kontrolę - Wtedy będzie już wiadomo, jakie będą dalsze kroki z moim leczeniem i z możliwością jazdy na motocyklu - mówi.