W 28. kolejce LOTTO Ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin zremisowało z Górnikiem Zabrze. Na konferencji prasowej Ben van Dael nie ukrywał rozczarowania i przyznał, że gdyby „Miedziowi” wykorzystali kilka straconych okazji, to mecz mógłby zakończyć się zwycięstwem. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.
Początek spotkania nie przyniósł wielu sytuacji podbramkowych. Piłkarze Górnika Zabrze próbowali przeprowadzić skuteczną akcję, ale Zagłębie przerywało ich ataki. Po zaciętej walce w środku pola Bartkowi Pawłowskiemu dwukrotnie udało się atakować okno rywali. Niestety piłka nie trafiała do siatki. W 18. minucie doskonałe podanie do Mareša mogło otworzyć wynik spotkania, jednak zarówno to, jak i późniejsze uderzenie Filipa Starzyńskiego nie miało szczęśliwego zakończenia.
Kolejna okazja dla Zagłębia pojawiła się już w 26. minucie. Po rajdzie z piłką Pawłowskiego, który znalazł się w polu karnym przeciwnika, piłka wylądowała w siatce Górnika. Niestety przed lądowaniem w siatce, zahaczyła o Jakuba Mareša, a tym samym gol nie został uznany przez sędziego. Do końca pierwszej połowy piłkarze gości atakowali jeszcze naszą bramkę. Na szczęście jednak żadna z akcji nie zagroziła Forencowi. Obie drużyny wyszły na boisko bez zmian osobowych w składach. Sytuację mógł odmienić faul na Bartku Pawłowskim, jednak po wideoweryfikacji sędzia Szczech nie podyktował rzutu karnego.
Piłkarze długo kazali czekać kibicom na gole - te pojawiły się dopiero pod koniec pojedynku. Wynik otworzyli goście z Zabrza – w zamieszaniu podbramkowym Matras wpakował piłkę do siatki. Daniel Dziwniel, który faulował Jimeneza otrzymał żółtą kartkę, a zaraz później na boisku zastąpił go Dawid Pakulski. Wynik w 83. minucie wyrównał Pawłowski. Do końca meczu drużyny nie stworzyły sobie już więcej skutecznych sytuacji i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
2 kwietnia 2019, 20:30 - Lubin (Stadion Zagłębia)
KGHM Zagłębie Lubin 1-1 Górnik Zabrze
bramki: Bartłomiej Pawłowski 83 - Mateusz Matras 79
KGHM Zagłębie Lubin: 12. Konrad Forenc - 44. Alan Czerwiński (70, 24. Jakub Tosik), 33. Ľubomír Guldan, 5. Maciej Dąbrowski, 55. Damian Oko, 23. Daniel Dziwniel (83, 13. Dawid Pakulski) - 11. Bartłomiej Pawłowski, 19. Filip Jagiełło, 18. Filip Starzyński, 99. Bartosz Slisz - 26. Jakub Mareš.
Górnik: 84. Martin Chudý - 3. Boris Sekulić, 2. Przemysław Wiśniewski, 5. Paweł Bochniewicz, 27. Adrian Gryszkiewicz - 77. Giánnis Mystakídis (64, 19. Kamil Zapolnik), 23. Mateusz Matras, 8. Walerian Gwilia (57, 28. Maciej Ambrosiewicz), 7. Szymon Żurkowski, 9. Jesús Jiménez (90, 4. Adam Örn Arnarson) - 17. Igor Angulo.
żółte kartki: Oko, Dziwniel - Zapolnik.
sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa)
widzów: 3319
U-12: Turniej Number One Cup na podium
W dniach 29-30 marca drużyna U-12, prowadzona przez trenerów Emila Nowakowskiego i Sławomira Wałowskiego, brała udział w Międzynarodowym Turnieju Number One Cup. Rywalizację w angielskim Bristolu zakończyliśmy na podium, zajmując drugie miejsce. Jak udział w tych prestiżowych rozgrywkach podsumował trener Nowakowski?
Zespół U-12 rozegrał bardzo dobre zawody, zajmując II miejsce w turnieju, ulegając w finale Sportingowi Lisbona. Cieszy postawa naszych młodych adeptów, którzy walczyli w każdym meczu, grając bez podstawowego zawodnika, Juliana Kulika, którego z rozgrywek wyeliminowała kontuzja. Dodatkowo, na prośbę trenera PSG dwóch "Miedziowych", Maksymilian Czajka i Nikodem Bomba, zagrali w barwach francuskiego zespołu, prezentując się z bardzo dobrej strony. Warto wspomnieć, że w turnieju brały udział zespoły takie jak PSG, Inter Milan, Chelsea, Everton i West Ham, co świadczy o prestiżu tychże rozgrywek.
Kadra zespołu: Michał Sobczyszyn, Oskar Szyptur, Kamil Ilnicki, Oliwier Siciński, Mateusz Dziewiatowski, Kacper Szulc, Adrian Jankowski, Jakub Szmil, Eryk Ratajczak, Igor Zinkowski, Maciej Masztalerz, Mateusz Musiał, Jan Peleszok, Julian Kulik.
Wyniki meczów:
Zagłębie Lubin – Birmingham City F.C. 2:0
Zagłębie Lubin – Chelsea F.C. 0:0
Zagłębie Lubin – Chesterfield F.C. 3:1
Zagłębie Lubin – FC Lugano 2:0
Grupa Mistrzowska:
Zagłębie Lubin – Śląsk Wrocław 1:0
Zagłębie Lubin –Cardiff City F.C. 1:0
Zagłębie Lubin – Sporting Lisbona 0:2
Emil Nowakowski, trener zespołu U-12
Trenerze, jak wrażenia z prestiżowego Number One Cup?
- Bardzo pozytywne. Zmierzyliśmy się z bardzo dobrymi zespołami, było dużo grania na wysokim poziomie. Zajęliśmy drugie miejsce, wyprzedzając w klasyfikacji zespoły takie jak PSG, Chelsea czy Southampton. Widać, że chłopcy robią stałe postępy. Pracujemy każdego dnia, dodatkowo chłopcy, dzięki rodzicom, trenują indywidualnie. Receptą na rozwój jest systematyczność, zapał do pracy, duże chęci i szybkie przyswajanie wiedzy. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że dzięki działaniom i wsparciu ze strony zarówno klubu, jak i rodziców tych chłopców, udało nam się pojechać do Anglii na tak prestiżowy turniej.
Świadomy, współpracujący z trenerami rodzic, jest jednym z filarów sportowego rozwoju dziecka?
- Wszystko zawiera się w piramidzie współpracy - podstawami są trenerzy i świadomi rodzice. Na szczycie jest zawodnik, na którego rozwój składają się ich działania. Rodzice wiedzą, co my robimy. Wierzą w chłopców, wierzą w naszą pracę. Klub umożliwia nam pracę w bardzo dobrych warunkach, pomagając nie tylko w sprawach czysto sportowych, ale tu również trzeba podkreślić rolę rodziców, którzy są nieocenionym wsparciem.
Chłopcy z zespołu U-12 regularnie otrzymują wyróżnienia indywidualne. Mocne jednostki = mocny zespół?
- Oczywiście. Zawsze to powtarzam, że tak szkolimy chłopaków, żeby mieli jak najwyższe umiejętności indywidualne. To przekłada się na osiągnięcia zespołu. Chłopcy na turnieju zostali dostrzeżeni i bardzo pozytywnie ocenieni przez scoutów angielskich, a mieli z kim rywalizować. Na tle drużyn PSG, West Ham, Chelsea czy Southampton prezentowali się naprawdę dobrze.