Witajcie, Falubazy! W KGHM Zagłębiu Lubin przygotowania do drugiej części sezonu trwają w najlepsze! Do drużyny prowadzonej przez Bena van Daela dołączyli nowi współpracownicy: Grzegorz Szamotulski (trener bramkarzy) i Marek Świder (trener przygotowania motorycznego). Do pierwszego meczu w rundzie rewanżowej jeszcze ponad trzy tygodnie, więc zanim zasmakujemy gry o punkty, „Miedziowi” będą musieli wylać jeszcze wiele potu podczas treningów i gier sparingowych.
Grzegorz Szamotulski trenerem bramkarzy KGHM Zagłębia
Grzegorz Szamotulski został nowym trenerem bramkarzy KGHM Zagłębia Lubin. Były reprezentant Polski zastąpi na tym stanowisku dotychczasowego szkoleniowca Krzysztofa Koszarskiego, który będzie od teraz pracował w Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie. „Szamo” przeszedł do naszego klubu z Miedzi Legnica i podpisał z lubinianami kontrakt do 30 czerwca 2019 roku.
W swojej długiej piłkarskiej karierze występował w 18 klubach z aż siedmiu krajów. Najbardziej został zapamiętany ze spotkań rozgrywanych w Legii Warszawa, Amice Wronki oraz zespołach z austriackiej ekstraklasy – Admirze Wacker Mödling i Sturmie Graz. Szamotulski słynął z nieustępliwego charakteru, który w pewnym stopniu miał wpływ na to, jak rozwinęła się jego kariera. Jednak jak sam mówi: „Nie wiem, gdzie bym dziś był, mając inny charakter. Może znacznie dalej, w świetnym klubie, ale całkiem prawdopodobne, że niczego bym nie osiągnął. Trzeba być sobą”. Nie zmienia to jednak faktu – 350 spotkań na najwyższym poziomie rozgrywkowym w różnych krajach, w wielu klubach będąc „jedynką”, to musi robić wrażenie.
Pierwszy angaż na stanowisku trenera bramkarzy otrzymał będąc zawodnikiem Korony Kielce, gdy w rolę tymczasowego szkoleniowca „Złocisto-krwistych” wcielił się Włodzimierz Gąsior.
Po zawieszeniu butów na kołku, „Szamo” został odpowiedzialny za bramkarzy w trzecioligowej Pogoni Grodzisk Mazowiecki. W klubie z czwartego poziomu rozgrywkowego piastował funkcję przez jeden sezon, po czym wrócił tam, gdzie rozpoczął piłkarską karierę.
We wrześniu 2013 roku dołączył do kadry szkoleniowej akademii Legii Warszawa, a już po trzech miesiącach tworzył sztab Jacka Magiery w drużynie rezerw stołecznego klubu.
Kolejny awans w klubowej hierarchii zaliczył wraz ze zmianą szkoleniowca w sezonie 2016/2017. Odchodzącego zaraz po zdobyciu Mistrzostwa Polski Stanisława Czerczesowa zastąpił albański trener Besnik Hasi, który został zatrudniony z myślą o awansie do upragnionej Ligi Mistrzów. Były szkoleniowiec m.in. Anderlechtu Bruksela zaprosił Szamotulskiego do współpracy, która trwała zaledwie trzy i pół miesiąca. Hasi co prawda awansował z Legią do fazy grupowej najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie, jednak ligowa forma stołecznej drużyny pozostawiała wiele do życzenia. Po dziewięciu kolejkach legioniści mieli zaledwie dziewięć punktów i po porażce z… KGHM Zagłębiem Lubin klub zdecydował się rozwiązać kontrakt z Albańczykiem. Jego następcą został Jacek Magiera, który współpracował z Szamotulskim do końca rundy jesiennej sezonu 2016/2017. W grudniu „Szamo” powrócił do akademii Legii, gdzie pozostał do zakończenia rozgrywek.
W lipcu 2017 roku został trenerem bramkarzy w drugoligowym Zniczu Pruszków, gdzie współpracował z dobrze znanym w Lubinie Dariuszem Żurawiem. Po zwolnieniu byłego piłkarza m.in. Zagłębia Lubin i Hannoveru 96, Szamotulski pozostał do końca sezonu w sztabie szkoleniowym drużyny z Pruszkowa. Jego ostatnim pracodawcą była legnicka Miedź, w której Szamotulski pracował jako trener bramkarzy akademii.
Marek Świder nowym trenerem przygotowania motorycznego
Nowym trenerem przygotowania motorycznego KGHM Zagłębia Lubin został Marek Świder. 34-latek, który do naszego zespołu przeszedł ze Śląska Wrocław, związał się z "Miedziowymi" umową do 30 czerwca 2020 roku.
Swoją pracę rozpoczął jako trener grup młodzieżowych Stali Brzeg. W 2012 roku został zatrudniony przez Śląsk Wrocław i dołączył do sztabu szkoleniowego drużyny występującej w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Kilka miesięcy później zasilił szeregi pierwszej drużyny klubu z Wrocławia, co pozwoliło na większe zindywidualizowanie treningów i pracę nad konkretnymi zagadnieniami.
Jeszcze przed wstąpieniem do „jedynki”, pracował z byłym pomocnikiem Śląska Wrocław Piotrem Ćwielongiem, który opuścił okres przygotowawczy z całą drużyną. To właśnie po dwóch miesiącach treningów ze Świdrem skrzydłowy zaliczył życiową rundę, po której podpisał kontrakt z VfL Bochum. Ze współpracy z „Puyolem”, jak mówią o nim znajomi ze względu na duże podobieństwo do byłego gwiazdora Barcelony, byli zadowoleni również Marco Paixao, który trafił pod jego skrzydła po złamaniu kości strzałkowej, czy też Tomasz Hołota.
Świder po raz pierwszy rozstał się ze Śląskiem w listopadzie 2015 roku. Następnie współpracował między innymi z Miedzią Legnica i Stalą Mielec przeprowadzając testy oceniające poziom wytrenowania i określające ryzyko wystąpienia kontuzji u zawodników. W lipcu 2016 roku został zatrudniony w trzecioligowej Stali Brzeg, w której pracował dwa lata. Jego ostatnim pracodawcą ponownie był Śląsk, gdzie pełnił funkcję trenera odpowiedzialnego za przygotowanie piłkarzy powracających po kontuzjach oraz pomagał przy wprowadzeniu młodych zawodników do pierwszego zespołu.
Z klubem Marek Świder podpisał półtoraroczny kontrakt i dziś po raz pierwszy rozpocznie pracę w sztabie dowodzonym przez Bena van Daela.
- Do KGHM Zagłębia Lubin przyszedłem po to żeby się rozwijać i poszukać nowych bodźców do pracy. Wraz z przejściem do Zagłębia otrzymam go ja, ale także drużyna, która może pracować z nową osobą. Wierzę, że zespół skorzysta z mojego doświadczenia, które zdobywałem między innymi w Śląsku Wrocław, czy też współpracując z Miedzią Legnica i Stalą Mielec - rozpoczął nowy trener przygotowania motorycznego KGHM Zagłębia Lubin.
- Najbliższa jest mi filozofia amerykańskiego EXOS-a, niegdyś znanego jako Athleets Performance. Próbuję tę filozofię rozbudowywać o własne doświadczenia, doszkolenie się i pracę ze specjalistami z poszczególnych dziedzin, których wiedzę można wdrożyć do pracy z zawodnikami, osiągając przy tym maksymalne efekty. W swojej filozofii staram się żeby droga do osiągnięcia celu była prosta, ale i skuteczna - dodał Marek Świder.
- Jeżeli chodzi o klub i drużynę, naszym celem jest to, by KGHM Zagłębie osiągało lepsze rezultaty i było wyżej w tabeli. Najpierw chcemy awansować do pierwszej ósemki, a następnie zawalczyć o jak najwyższą pozycję na koniec. Liczę na to, że uda mi się wspomóc sztab szkoleniowy i trenera Bena van Daela w osiągnięciu tego celu. Indywidualnie chciałbym się rozwinąć, poznać nowe środowisko, specyfikę pracy, filozofię klubu i zdobyć cenne doświadczenie. W dodatku praca z trenerem, który jest Holendrem i wyznaje tą sławetną holenderską myśl szkoleniową, to z pewnością będzie bardzo ciekawe doświadczenie i zarazem wyzwanie, z którego każdy uzyska dla siebie wiele dobrego - zakończył nowy członek sztabu szkoleniowego.