Mateusz Tonder jest jedną z niespodzianek sezon 2021. Po powrocie po kontuzji żużlowiec notuje świetne wyniki w turniejach indywidualnych oraz meczach ligowych. W minioną niedzielę ponownie był najjaśniejszym punktem Marwis.pl Falubazu Zielona Góra.
Dziękuję wszystkim za wsparcie. Początek sezonu był dla mnie trudny, ale pomimo kontuzji nie poddałem się i zrobiłem wszystko, żeby wrócić na tor jak najszybciej. Dużo pomógł mi klub, ale także kibice, od których otrzymałem dużo słów wsparcia. Co mogę powiedzieć więcej? Na chwilę obecną wszystko mi się fajnie układa i mam nadzieję, że tą dobra passę podtrzymam w kolejnych zawodach. Szczególnie zależy mi na dobrym wyniku w meczu w Grudziądzu - powiedział nam po meczu Mateusz.
W niedzielę Mateusz Tonder zdobył 11 punktów w pięciu biegach i dopiero w ostatnim starcie przyjechał na ostatnim miejscu. Pomimo to, był najlepszym zawodnikiem w drużynie.
Nie lubię oczywiście przegrywać, co przytrafiło mi się w ostatnim wyścigu, ale trochę zabrakło prędkości. Mimo to jestem zadowolony z mojego wyniku. Jechaliśmy dzisiaj na takim samym torze, na jakim trenowaliśmy i nie mieliśmy z nim problemu. Motocykle były dobrze spasowane i to było widać na torze - dodał żużlowiec.
Marwis.pl Falubaz po niedzielnej wygranej odbił się od dna tabeli, ale nadal nie może być pewny ekstraligowego bytu w sezonie 2021. O wszystkim zadecydują najbliższe spotkania.
Przed nami jeszcze długa droga. Udało nam się wygrać z Toruniem, ale myślami jesteśmy już przy meczu w Grudziądzu. Będzie to równie ważne i trudne spotkanie. Wygrana na wyjeździe mocno przybliży nas do utrzymania, ale to nadal nie będzie nic pewnego. Do końca sezonu pozostanie jeszcze kilka ważnych spotkań, w tym dwa w Zielonej Górze. Tak daleko jednak nie wybiegamy. Skupiamy się na najbliższym spotkaniu ligowym, oraz na półfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski w Gnieźnie - powiedział Mateusz.
