Rok 2020 dobiega końca. Dla nas wszystkich był to specyficzny okres, w którym nie zabrakło radości ze sportowych sukcesów. Specjalnie dla Was wybraliśmy 12 najważniejszych wydarzeń ostatnich 365 dni.
OBÓZ W ŚWINOUJŚCIU
Przedsezonowe zgrupowanie zielonogórskiej drużyny w lutym 2020 roku było wyjątkowe pod wieloma względami. Po pierwsze po raz pierwszy udział w nim wzięła cała drużyna, łącznie z wszystkimi zawodnikami zagranicznymi. Po drugie zdecydowano się na zmianę klimatu i górskie trasy zjazdowe zastąpiono nadmorskim klimatem i plażą w Świnoujściu. To był intensywny tydzień, a każdy z zawodników dał z siebie maxa.
Nie nudziliśmy się. Zaplanowano nam dużo urozmaiconych jednostek treningowych, byliśmy zakwaterowani w świetnym obiekcie. Niczego nam nie brakowało. Ja jestem w pełni zadowolony z tego zgrupowania - powiedział kapitan drużyny Piotr Protasiewicz.
W Świnoujście zrobiliśmy dobrą robotę. Zrealizowaliśmy wszystkie założenia, a w treningi w pełni zaangażowana była cała drużyna. To mnie cieszy. Szczególnie miło było na porannych rozruchach, które rozpoczynały się o godzinie 7:30. W tych zajęciach udział brali wszyscy zawodnicy, bez wyjątku. W Świnoujściu byliśmy po raz pierwszy, ale jesteśmy w pełni zadowoleni. Mieliśmy bardzo dobre warunki zarówno w hotelu, jak i na treningach. To była dobra zmiana - mówił trener Piotr Żyto.
Kolejna wizyta Falubazu Zielona Góra w Świnoujściu ma mieć miejsce już w lutym 2021 roku. Nasi żużlowcy planują bowiem ponownie przygotowywać się do żużlowego sezonu nad polskim morzem.
JEDEN ZA WSZYSTKICH. #WSZYSCYZAFALUBAZ
Sponsorzy i przyjaciele zielonogórskiego klubu po raz kolejny stanęli na wysokości zadania i nie zawiedli w trudnych dla wszystkich chwilach. Choć pandemia koronawirusa uderzyła w praktycznie w każdą gałąź gospodarki, to zdecydowana większość firmy wspierających Falubaz nie odwróciła się i zdecydowała się nadal wspierać nasz klub. Dzięki nim, udało się przetrwać ten bardzo trudny sezon. Każdemu z podmiotów, który wspierał zielonogórski żużel w roku 2020, należą się wielkie brawa i szczere słowa wdzięczności.
SPONSOR TYTULARNY RM SOLAR FALUBAZ
Falubaz Zielona Góra do sezonu 2020 przystępował z nową energią. Nowym sponsorem tytularnym drużyny została zielonogórska firma RM Solar.
– Dla nas nie ma rzeczy niemożliwych, stąd decyzja o tym, by zostać sponsorem tytularnym naszej ulubionej drużyny. Myślę, że razem możemy w tym sezonie zrobić wiele pozytywnego zamieszania w sporcie i w biznesie – podkreśla właściciel firmy Marek Rożnowski.
RM Solar tworzą ludzie, którym przyświeca wspólna misja. Firma zapewnia ekologiczne rozwiązania z podłączeniem instalacji fotowoltaicznej do sieci energetycznej, pozwalające na redukcję kosztów za prąd, a także ułatwia zdobycie stosownego wsparcia finansowego.
– Od początku naszej działalności działamy dynamicznie i stawiamy sobie wysokie cele. To nas łączy z zielonogórskim klubem. Chcemy dotrzeć do szerokiego grona odbiorców, zainteresowanych siecią fotowoltaiczną, a żużel dzięki swojej popularności i rozpoznawalności nam to umożliwia – dodaje współwłaściciel firmy Radosław Rożnowski.
– Dla nas to wielki sukces i wyzwanie. Dziękuję za zaangażowanie, które przyczyniło się do tego, że możemy przedstawić firmę RM Solar jako naszego nowego sponsora tytularnego. Żużel przyciąga ludzi z pasją, a do takich należą właściciele i pracownicy RM Solar. Pozyskanie mocnego partnera to dodatkowa motywacja, by i na torze powalczyć o jak najlepsze wyniki – mówił prezes ZKŻ SSA Wojciech Domagała.
REŻIM SANITARNY
Sport żużlowy mocno odczuł panującą pandemię koronawirusa. Na jej samym początku nie byliśmy pewni nawet tego, czy sezon 2020 w ogóle się rozpocznie. Ostatecznie pierwsze ligowe spotkania odbyły się dopiero w czerwcu. Start PGE Ekstraligi poprzedzony został testami wszystkich zawodników, mechaników, członków sztabu szkoleniowego oraz osób funkcyjnych. Aby liga wystartowała wprowadzono regulamin sanitarny, który mocno ograniczył dotychczasowe możliwości. Ilość osób, która mogła przebywać w parku maszyn została mocno zmniejszona, a każdy miał obowiązek poruszać się w maseczce na twarzy oraz rękawiczkach na rękach. Zawodnicy zagraniczni przed rozpoczęciem ścigania w Polsce musieli natomiast przejść dwutygodniową kwarantannę. Obostrzenia dotknęły także kibiców. Na trybunach zasiąść mogła ograniczona ilość kibiców, a spotkania pierwszej kolejki odbyły się bez udziału publiczności. Wszystko wprowadzono po to, aby rozgrywki PGE Ekstraligi oraz inne zawody żużlowy w Polsce. Na szczęście to się udało, za co wielkie brawa należą się wszystkim zaangażowanym w ten projekt.
PRZYBIJ PIĄTKĘ Z FALUBAZEM
Efektem ograniczonej ilości kibiców na trybunach były odczuwalne również w budżecie każdego żużlowego klubu. W Zielonej Górze wszyscy kibice, którzy chcieli wesprzeć Falubaz mogli zrobić to dołączając do akcji “Przybij 5 z Falubazem”. Na każdy ligowy mecz zielonogórskiej drużyny sprzedawane były wirtualne bilety w symbolicznej cenie 5 złotych. Akcja miała również charakter kolekcjonerski, bowiem na wejściówkach widniały wizerunki wszystkich zawodników zielonogórskiej drużyny, członków sztabu szkoleniowego, oraz oczywiście legendy klubu Andrzeja Huszczy. Zakup wirtualnego biletu dawał także szansę na wygranie atrakcyjnej nagrody w loterii fantowej. Na zakończenie akcji, wśród osób które zakupiły wirtualne bilety, rozlosowane m.in. podwójny karnet na sezon 2021, podwójne zaproszenie na inaugurację sezonu 2021 w Zielonej Górze, czy oryginalne gadżety.
512 MECZ PIOTRA PROTASIEWICZA W PGE EKSTRALIDZE
Piotr Protasiewicz 28 lipca odjechał w Lesznie wyjątkowy mecz. Był to jego 512 występ w PGE Ekstralidze, a tym samym został on rekordzistą rozgrywek ligowych! W swojej długiej karierze PePe zdobywał punkty dla drużyn z Zielonej Góry, Wrocławia, Torunia oraz Bydgoszczy.
RUNDA ZASADNICZA
Przed sezonem 2020 RM Solar Falubaz Zielona Góra nie był zaliczany do grona faworytów. Niektórzy eksperci skazywali nas nawet na walkę o utrzymanie w tabeli. Rzeczywistość pokazała jednak, że sportu żużlowy to bardzo nieprzewidywalna dyscyplina. Zielonogórzanie wygrali już na inaugurację PGE Ekstraligi, choć nie byli faworytem meczu w Rybniku. Pomimo słabszej dyspozycji Martina Vaculika nasi zawodnicy zdołali uzbierać aż 53 punkty. W kolejnym meczu Falubaz czekał jednak bardzo zimny prysznic. Na własnym torze przegraliśmy aż 31:59 i wydawało się, że przedsezonowe przypuszczenia mogą okazać się prawdą. Jednak to, co działo się w kolejnych spotkaniach przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Zielonogórzanie wygrywali nie tylko na własnym torze, ale przywozili cenne punkty z wyjazdów. Remis we Wrocławiu, czy wygrane w Częstochowie i Grudziądzu sprawiły, że praktycznie przez całą rundę zasadniczą utrzymywaliśmy się w czołówce tabeli.
DUZERS KING W LUBLINIE
Pomimo bardzo dobrej rundy zasadniczej w naszym wykonaniu o końcowym sukcesie, czyli awansie do fazy play-off decydował ostatni bieg meczu w Lublinie. Potwierdza to tylko wcześniejszą tezę o nieprzewidywalności speedwaya. Wyjazdowy mecz z Motorem w ostatniej kolejce rundy zasadniczej miał bardzo wysoką stawkę. Gospodarze musieli wygrać za trzy punkty, czyli odrobić 14 punktów z meczu przy W69. Zielonogórzanom natomiast do pełni szczęścia wystarczyło wywalczenie 38 punktów. Po czternastym biegu Motor prowadził 49:35. Falubazowi brakowało więc trzech punktów do sukcesu. Wygrana lublinian dawała im awans do play-offów i walkę o medale. To co wydarzyło się w ostatnim biegu meczu Motor-Falubaz zapamiętamy na bardzo długo. Wszystko dzięki Patrykowi Dudkowi, który przez cztery kółka odpierał ataki Mateja Zagara i Mikkela Michelsena. DuZers ostatecznie dowiózł do mety zwycięstwo i przypieczętował wielki sukces dla Zielonej Góry! Wyczyn Patryka jest godny podziwu, bowiem nie tylko zdołał opanować on nerwy i świetnie pojechać w najważniejszym momencie. Dwa dni wcześniej Patryk uczestniczył w groźnym upadku podczas Grand Prix w Gorzowie Wielkopolskim, w którym ucierpiała jego noga. Zawodnik, cały jego team, nasz sztab szkoleniowy oraz medyczny walczyli z czasem, aby doprowadzić zawodnika do pełnej formy. Patryk po meczu wspominał, że podczas jazdy odczuwał ból, a po wygranym piętnastym biegu poprosił kolegów z drużyny, aby nie podrzucali go do góry. Wyczyn DuZers długo jeszcze był komentowany przez kibiców.
ZŁOTO W MMPPK, DMPJ I LIDZE JUNIORÓW
Sezon 2020 świetnie wspominać będą juniorzy RM Solar Falubazu Zielona Góra. Już w 2019 roku prezentowali się oni bardzo dobrze w turniejach młodzieżowych. W tym roku dołożyli do tego niezłe występy w PGE Ekstralidze. Zwycięstwa w niektórych spotkaniach to zasługa właśnie najmłodszych zawodników w kadrze. Norbert Krakowiak, Mateusz Tonder i Damian Pawliczak potrafili wygrywać nie tylko ze swoimi rówieśnikami, ale także z bardziej doświadczonymi zawodnikami. Bez znaczenia był dla nich fakt, czy mecz odbywał się w Zielonej Górze czy na wyjeździe. Pojedynki Norbiego z Jasonem Doylem w Częstochowie, czy Mateusza z Maciejem Janowskim we Wrocławiu pamiętać będziemy jeszcze bardzo długo.
Nasi młodzieżowcy ponownie zdominowali rywalizację juniorską. Po raz drugi z rzędu zostali Mistrzami Polski w cyklach DMPJ oraz MMPPK. RM Solar Falubaz wygrał także cykl Ligi Juniorów. Norbert Krakowiak wywalczył natomiast brązowy medal w finale MIMP.
FINAŁ MIMP I DMPJ W ZIELONEJ GÓRZE
Zielona Góra była w roku 2020 wyjątkowo ważnym punktem na żużlowej mapie Polski. Poza meczami PGE Ekstraligi oraz młodzieżowymi turniejami eliminacyjnymi, przy W69 byliśmy świadkami dwóch bardzo ważnych zawodów finałowych.
21 września na zielonogórskim torze poznaliśmy trójkę najlepszych polskich juniorów. Finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski był wyjątkowo ciekawy. Po dwudziestu biegach wiedzieliśmy, że złoty medal wywalczył Dominik Kubera. O pozostałe krążki w dodatkowych biegach walczyło aż pięciu zawodników, w tym Mateusz Tonder i Norbert Krakowiak z Falubazu. Ten drugi ostatecznie wywalczył brązowy medal. Srebro zdobył natomiast Jakub Miśkowiak.
Równie ciekawy był finałowy turniej Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. W nim Francepol Falubaz Junior Zielona Góra rywalizował z drużynami z Częstochowy, Daugavpils oraz Grudziądza. Zielonogórzanie bardzo dobrze prezentowali się we wcześniejszych turniejach eliminacyjnych i w finale byli faworytem do złota. Przeciwnicy mocno się jednak postawili. Sporo krwi naszym napsuli szczególnie żużlowcy spod Jasnej Góry oraz Daugavpils. Ostatecznie zielonogórzanie obronili tytuł Mistrzów Polski i stanęli na najwyższym stopniu podium. Co ważne, każdy z zawodników w drużynie miał swój wkład w końcowy sukces. Po groźnie wyglądającym upadku, po trzech biegach z zawodów wycofał się Norbert Krakowiak, którego zastąpił rezerwowy Jakub Osyczka. Liderem naszej drużyny był natomiast Mateusz Tonder, zdobywca 13 punktów.
NOWE TWARZE W ZESPOLE
Matej Zagar i Max Fricke to dwójka nowych zawodników w zielonogórskiej drużynie. Obaj w sezonie 2021 będą ważnymi ogniwami w zespole trenera Piotra Żyto, a kibice pokładają w nich duże nadzieje.
Zagar to doświadczony zawodnik ze Słowenii, który ma za sobą świetny sezonu w PGE Ekstralidze. Matej w roku 2020 wykręcił średnią 2,069, co było dziewiątym wynikiem w całych rozgrywkach. Powtórzenie takich wyników z pewnością jest jednym z głównych celów żużlowca, który dodatkowo będzie także startował w cyklu Grand Prix.
O tytuł Indywidualnego Mistrza Świata walczyć będzie także 25-letni Australijczyk - Max Fricke. To jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia. Potwierdził to w 2016 roku zostając najlepszym juniorem na świecie. W roku 2020 punktował dla wrocławskiej Sparty, ale jego największym sukcesem było wygranie rundy Grand Prix w Toruniu.
FALUBAZOWE MIKOŁAJKI 2020
Trudno wyobrazić dziś sobie okres świąteczny bez Falubazowych Mikołajek. Zapoczątkowana w 2009 roku przez Stowarzyszenie Kibiców 'Tylko Falubaz” akcja, kontynuowana jest przez Zielonogórski Klub Żużlowy SSA i osiąga ogromne rozmiary. W jej organizację zaangażowani są nie tylko pracownicy klubu, ale także wolontariusze, kibice oraz oczywiście żużlowcy RM Solar Falubazu Zielona Góra. – Jako sportowcy ciągle chcemy się dzielić emocjami. W sezonie widzicie to na torze, kiedy oddajemy całe serce dla Falubazu. Poza sezonem całą naszą moc kierujemy na Falubazowe Mikołajki. To wielka akcja, najlepsza, jaką udało nam się tu w klubie stworzyć – mówi kapitan RM Solar Falubazu Zielona Góra Piotr Protasiewicz.
– Falubazowe Mikołajki odbywają się od 12 lat. Na początku było to tylko kilkaset paczek, które przekazane przez kibiców trafiły do potrzebujących rodzin w Zielonej Górze i okolicy. Teraz, mimo pandemii, akcja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Dziękujemy naszym partnerom, bo pokazali wielkie serca. Jesteście naprawdę niesamowici – mówi prezes ZKŻ SSA Wojciech Domagała.