Norbert Krakowiak znakomicie spisuje się w formacji juniorskiej RM Solar Falubazu Zielona Góra. – Miasto i panujący tu klimat wokół żużla pozytywnie mnie zaskakują. Można powiedzieć, że żużel w Zielonej Górze to religia, więc czuć ten doping, ogromne wsparcie kibiców – zaznacza.
Studiujesz psychologię. Co byś poradził zawodnikowi, który ma problemy z jazdą?
Na pewno zaproponowałbym, aby spróbował współpracy właśnie z psychologiem sportowym. Ale ciężko mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, bo sporo zależy od tego, w jakim wieku byłby ten zawodnik i z czego wynikają jego problemy na torze. Na przykład juniorzy mają niekiedy techniczne kłopoty na torze, bo brakuje im doświadczenia, a pogłębia je to, że w wyniku reakcji stresowej ich ciało się napina. Trudno wtedy nie popełniać błędów i uczyć się nowych umiejętności.
Kierunek studiów wynika z Twoich zainteresowań czy może z faktu, że jako sportowiec sam swego czasu korzystałeś z pomocy psychologa?
I jedno i drugie. Zainteresowanie psychologią zrodziło się właśnie dzięki działaniom, które wykonywałem z psychologiem. Mocno mnie to zaciekawiło i postanowiłem studiować właśnie ten kierunek. Być może będzie to dla mnie plan B po zakończeniu kariery sportowej. Na pewno w przyszłości satysfakcję sprawiałaby mi pomoc młodym zawodnikom, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji jak ja kiedyś.
Pomaga Ci to w przygotowaniu mentalnym do meczów?
Sportowo przez trzy lata pracy z psychologiem wiele się nauczyłem. Zostałem wyposażony w techniki, które pomagają mi odbudowywać pewność siebie, kształtować motywację, koncentrację czy regulować stan swojego pobudzenia. Być może to zabrzmi nieskromnie, ale myślę, że moja świadomość na temat pracy ciała i umysłu jest ponadprzeciętna. To był jednak bardzo długi proces i nie od razu można było nabyć tę wiedzę. Teraz dzięki studiom poznaję psychologię od strony akademickiej.
KUP BILET NA MECZ RM SOLAR FALUBAZ ZIELONA GÓRA - BETARD SPARTA WROCŁAW
Kto jest dla Ciebie największym autorytetem i wsparciem?
Trudno wskazać jedną osobę, cała rodzina mnie wspiera. Wspólnie z moim tatą Robertem i mechanikiem – także Robertem – tworzymy świetny team i wspieramy się nawzajem. Mogę też liczyć na pomoc od moich sponsorów czy na rozmowy konsultacyjne z moim psychologiem.
Jakie są Twoje cele, oczekiwania w tym dziwnym sezonie, w którym różne ograniczenia narzuca pandemia koronawirusa?
Prezentować się jak najlepiej i zawsze dawać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że taka postawa przyniesie sporo sukcesów.
Fantastycznie idzie Wam także w Lidze Juniorów, a w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów bronicie mistrzowskiego tytułu. Myślisz, że to się uda?
Najstarsi górale tego nie wiedzą. Z Damianem i Mateuszem mamy taką nadzieję i dołożymy wszelkich starań, aby obronić tytuły. Powalczę też o indywidualne krążki w finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski, który odbędzie się w Zielonej Górze 9 września oraz w Srebrnym Kasku.
Co jest największym atutem RM Solar Falubazu Zielona Góra?
Myślę, że wyrównany skład. Mimo że niektórzy zawodnicy chwilami mają jakieś swoje problemy, to
świetnie się uzupełniamy.
Jak oceniasz naszego rywala – Betard Spartę Wrocław?
Najtrudniejsze mecze chyba już za nimi, ale to bardzo dobra drużyna ze świetnymi seniorami i mocnymi juniorami, więc czeka nas niezłe wyzwanie, by zdobyć kolejne punkty do ligowej tabeli.