Dobre informacje z obozu Norberta Krakowiaka. Szczegółowe badania wykluczyły złamania kości w lewej dłoni zawodnika. Przypomnijmy, że Norbert nie ukończył wczorajszego spotkania w Częstochowie i po meczu udał się do szpitala.
Norbert upadł w biegu młodzieżowym wczorajszego meczu w Częstochowie. Choć cała sytuacja nie wyglądała groźnie, to nasz junior do parku maszyn wrócił z bólem lewej dłoni. Krakowiak wyjechał jeszcze raz do swojego drugiego biegu, ale nie był w stanie go dokończyć. W ostatnim starcie zastąpił go już Damian Pawliczak.
Po meczu Norbert przekazał nam, ze dłoń jest mocno spuchnięta i niezwłocznie udaje się do szpitala na szczegółowe badania. Te na szczęście nie wykazały złamań ani pęknięć kości. Lewa dłoń Norberta jest mocno stłuczona i lekarze zalecili mu kilkudniowy odpoczynek połączony z zabiegami rehabilitacyjnymi.
Występ Norberta w niedzielnym meczu rewanżowym w Zielonej Górze nie jest więc wykluczony. Ostateczne decyzje zostaną natomiast podjęte w dniach bezpośrednio poprzedzających zawody.