59:31 to rezultat pierwszego meczu sparingowego Falubazu Zielona Góra. Drużyna Piotra Żyto kilka dni przed startem PGE Ekstraligi zmierzyła się z Fogo Unią Leszno.
- Leszno pojechało dziś w najsilniejszym składzie, a my pokazaliśmy całkiem niezłe zawody, choć bez dwóch liderów: Mateja Zagara i Patryka Dudka. Trochę krwi napsuł Unii Max Fricke, który w dziewiątym biegu tuż przed metą minął Emila Sajfutdinowa i to była najlepsza moim zdaniem akcja tego dnia. Kapitan też się spisał całkiem nieźle, poprawnie jechał Damian Pawliczak, walczył mocno Jan Kvech. Nie jest z nami najgorzej, bo wszystkie punkty zdobywaliśmy po walce. Najbadziej mi szkoda Mateusza Tondera, który miał dobry początek, ale niestety doznał urazu. Czekamy teraz na dokładne wyniki jego badań" - skomentował szkoleniowiec zielonogórskiego zespołu.
Rewanżowe spotkanie sparingowe odbędzie się we wtorek o 18:00 przy W69.
