Patryk Dudek zdobył 10 punktów w finale Drużynowego Pucharu Świata i wywalczył z polską reprezentacją trzeci złoty medal Drużynowego Pucharu Świata. Po zawodach DuZers przyznał, że czuje niedosyt po ostatnim biegu, ale jest zadowolony z całego występu.
Zawsze mogło być trochę lepiej. Skończyłem zawody z zerem i pozostał we mnie trochę niedosyt. Wiem jednak co zrobiłem źle i ten ostatni bieg wymazujemy z pamięci. Skupiamy się teraz na tym co działo się przez cały zawody. Nie było dzisiaj lekko. W półfinałach i barażu były niespodzianki i dziś praktycznie do końca walczyliśmy ze Szwedami. Dobrze wykorzystali trzecią serię, gdzie odrobili straty, ale my odpowiedzieliśmy im w czwartej serii. Tor na szczęście pozwolił nam na dobrą jazdę, bo obawiałem się, że mijanek będzie brakowało. Mnie w tym roku nic nie zaskakuje. Każdy jedzie i każdy ma szanse na zwycięstwo. Teraz liczy się dużo czynników i nie można lekceważyć żadnych nazwisk - powiedział po zawodach w Lesznie Patryk.
Pierwsza możliwość spotkania ze złotym medalistą Drużynowego Pucharu Świata już jutro w Mostkach podczas Pikniku z Falubazem. Startujemy o godzinie 11:00.
