W Rybniku, gdzie dziś miał odbyć się mecz pomiędzy ROW Rybnik a Falubazem Zielona Góra, wygrał deszcz i spotkanie odwołano. Marek Cieślak i kapitan drużyny Piotr Protasiewicz nie mieli zastrzeżeń do decyzji sędziego.
Piotr Protasiewicz: Nie ma, co dyskutować, decyzja mogła być tylko jedna. Widzimy jakie są warunki torowe i pogodowe. Trudno, nie mamy wpływu na pogodę, decyzja słuszna. Im szybciej mecz zostaje odwołany tym lepiej, tym bardziej, że moim zdaniem większych szans na poprawę nie widać. Z drugiej strony walczymy o bezpieczeństwo, więc jakakolwiek jazda na siłę mijałaby się z wizją bezpieczeństwa.
Marek Cieślak: Zapowiedzi pogody, które były wczoraj, dzisiaj się sprawdziły. Cały czas pada, tor zalany, więc na ma sensu coś na siłę robić. Chcieliśmy ten mecz już wczoraj odwołać, ale gospodarze liczyli na zmianę pogody. Co do powtórki to jest wolna niedziela 17 lipca, jednej i drugiej drużynie pasuje ten termin.