Stelmet Falubaz Zielona Góra przegrał wyjazdowy mecz z liderem PGE Ekstraligi Fogo Unią Leszno 39:51. Mimo wysokiego wyniku mecz stał na wysokim poziomie a parę biegów dostarczyły wiele emocji. Co powiedzieli po tym meczu nasi zawodnicy?
Martin Vaculik: Nie mam żadnych zastrzeżeń do przygotowania toru. Tor bardzo dobry, równy, dobry do ścigania. Co do upadku i sytuacji z Piotrem Pawlickim, to na szczęście zdołałem ominąć Piotra i nie zahaczyć o jego motocykl. Po tym meczu nasze cele się nie zmieniają. Najważniejsze, żeby awansować do rundy play-off
Mateusz Tonder: Dopiero po przyjeżdzie na stadion dowiedziałem się, że zastąpie Damiana Pawliczaka w pierwszym biegu. W wyścigu młodzieżowym udało mi się wyprzedzić Dominika Kuberę. Dominik zostawił trochę miejsca pod bandą i udało mi się przecisnąć i go wyprzedzić.
Adam Skórnicki: Przegraliśmy po walce, jednak wynik dość wysoki, bo 12 punktów przewagi dla gospodarzy. Postawiliśmy się, może liczylismy na trochę punktów więcej. Nie załamujemy się, nadal będziemy pracowac i czekamy na rewanżowe spotkanie z Fogo Unią Leszno, a jeszcze wcześniej dwa mecze z forBet Włókniarzem Częstochową.
Piotr Protasiewicz: Nie przyjechalismy tu po porażkę tylko powalczyć. Jednak zdawaliśmy sobie sprawę z potencjału sportowego rywali i dzisiaj to się potwierdziło. Zaczęliśmy bardzo dobrze, później zaczęliśmy tracić. Ja też lepiej zacząłem niś skończyłem. Jeśli nikt z nas nie jedzie na 100% swoich możliwości z taką drużyną jak Fogo Unia Leszno to takie spotkanie się przegrywa. Wynik na dzień dzisiejszy jest sprawiedliwy.
Michael Jepsen Jensen: Wygrała dzisiaj silniejsza drużyna, jaką jest Fogo Unia Leszno. Wierzę jednak, że jako drużyna potrafimy więcej i lepiej pojechać. Mam nadzieję, że pokażemy to na meczu z Częstochową.