Wydaje mi się, że w tej rodzinnej atmosferze i wzajemnym wsparciu będzie największa moc naszej drużyny. Możemy być groźni, jeśli zawodnicy wydobędą z siebie co najmniej 80% swoich możliwości - powiedział nam Piotr Protasiewicz. Dyrektor sportowy w zielonogórskim klubie ocenił ruchy tramsferowy i skład Enei Falubazu Zielona Góra na sezon 2024.
Piotr skład Enei Falubazu Zielona Góra zaprezentowany. Można powiedzieć, że jesteś w pełni zadowolony z zestawienia takich nazwisk?
Jestem zadowolony. To najmocniejszy skład, jaki był możliwy do zbudowania. Nie jest to tylko moja opinia, ale także pozostałych osób, które brały udział w rozmowach i negocjacjach. Patrząc z perspektywy ostatnich lat i beniaminków to wydaje mi się, że jesteśmy najmocniejsi. Oczywiście nic to nie gwarantuje, ale daje duże szanse na walkę o dobry wynik.
Jarosław Hampel i Piotr Pawlicki to z pewnością najgłośniejsze ruchu kadrowe w naszej drużynie i jedne z najważniejszych w całej lidze. Jakie oczekiwania masz wobec tych zawodników?
Ja nie jestem od tego, żeby cokolwiek od nich oczekiwać. Chciałbym, żeby pojechali na maksimum swoich możliwości. Dotyczy to nie tylko tej dwójki, ale i każdego zawodnika z kadry. Wchodzimy na inny pułap i trochę się zderzymy z tę ekstraligą. Ja jestem tego świadomy i na to przygotowany. Było fajnie, ale przed nami nowa rzeczywistość i wiele trudnych pojedynków. Wierzę w to, że każdy zawodnik ze składu Enei Falubazu Zielona Góra pojedzie na maksimum swoich możliwości, bo tylko to da nam nadzieję i optymizm na to, abyśmy mieli coś więcej, niż tylko jednoroczna przygoda.
Pewnego rodzaju niespodzianką jest przedłużenie kontraktu z Michałem Curzytkiem. To inicjatywa klubu, zawodnika, czy może obie strony były od razu zainteresowane dalszą współpracą?
Ja z Michałem już w połowie sezonu rozmawiałem na spokojnie o jego planach. Mam do niego taką słabość i bardzo jego cenię. Podoba mi się to jak pracuje i jak podchodzi do swoich obowiązków. Chciałem, żeby został w naszej drużynie. W przyszłym roku pojedziemy w U24 Ekstralidze i potrzebujemy takiego zawodnika jak on. Trudno jest znaleźć dobrych zawodników, którzy świadomie podejmują walkę o skład. Jesteśmy po rozmowie. Michał wie jak na chwilę obecną będzie wyglądał nasz skład. To zawodnik, który poza juniorami, może zastąpić każdego zawodnika z podstawowego składu. Życie pokaże jaki będzie poziom poszczególnych zawodników. Dzisiaj mamy to jakoś poukładane, ale czas wszystko zweryfikuje. Cieszę się, że takiego zawodnika mamy w swoich szeregach.
Oskar Hurysz powiedział nam w rozmowie, że negocjacje z nim troszkę się przeciągały. Rozmowy z którym zawodnikiem były najtrudniejsze?
Z niektórymi zawodnikami rozmawiałem sam, z innymi w szerszym gronie. Nie tylko ja podejmuje takie decyzje. Fakt jest jednak taki, że należy to do moich obowiązków i już od kilku miesięcy podróżowałem, rozmawiałem i próbowałem nakłonić zawodników, do tego aby w przyszłym sezonie jeździli w naszych barwach. Trudno porównać te rozmowy. Tu są różne składowe. Inaczej rozmawia się z Jarkiem Hampelem, a inaczej z młodymi zawodnikami. Tu pojawiali się jeszcze rodzice i to są żużlowcy, którzy są na początku swoich karier. Ja byłem po tej samej stronie jeszcze niedawno i ich rozumiem. Sam jak byłem młodym zawodnikiem, to na takie rozmowy przyjeżdżałem z tatą. Przy rozmowie z młodszymi zawodnikami jest więcej tematów do omówienia, niż w przypadku doświadczonych żużlowców. Nie chciałbym porównywać tych wszystkich negocjacji i oceniać, które były łatwiejsze, a które trudniejsze. Na pewno nie zawsze były to rozmowy proste.
Czy to koniec kontraktów, czy mozemy spodziewac sie.jeszcze nowych twarzy w zespole?
Pomidor
Jakim zespole będzie więc Enea Falubaz Zielona Góra w sezonie 2024?
Tego dzisiaj nie wiemy. Tak jak powiedziałem ja jestem zadowolony ze składu. Na papierze jest to drużyna z potencjałem i charakterem. Natomiast kiedy spojrzymy na składy innych drużyn, to zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy faworytami. Ja nie boję się powiedzieć tego, że dla mnie celem jest utrzymanie drużyny w PGE Ekstralidze. Jeśli byłoby coś więcej, to byłoby wspaniale. Mamy zawodników, którzy potrafią się ścigać i mają ten charakter, który mi odpowiada. To było dla mnie też bardzo ważne przy budowaniu drużyny. Stać nas na pewno na wiele, ale jeśli gdzieś, ktoś będzie miał słabszy moment to wszystko się może posypać. Możemy być groźni, jeśli zawodnicy wydobędą z siebie co najmniej 80% swoich możliwości.
Co będzie naszym największym atutem?
Zgranie i konsolidacja drużyny. Patrząc charakterologicznie chłopaki do siebie pasują. Wydaje mi się, że w tej rodzinnej atmosferze i wzajemnym wsparciu będzie największa moc naszej drużyny.
Z pewnością powoli myślicie o przygotowaniach zimowych czy zgrupowaniu. Czy już możemy cos wiecej powiedziec, jak to będzie wyglądało w naszej drużynie?
Szczegółów jeszcze nie mamy. Jest początek listopada, czekamy też na terminarz rozgrywek. Nie wiemy, gdzie zaczniemy sezon. Mam jednak pewien zarys w głowie dotyczący sparingów i pierwszych jazd. Oczywiście tu ważną rolę odegra pogoda. Jeśli chodzi o przygotowania zimowe to mamy w drużynie zawodowców. Kilku zawodników będzie się przygotowywało w starym systemie pod okiem Radka Walczaka i Kuby Rogozińskiego. Zawodowcy będa przygotowywać się indywidualnie. Mamy ze sobą stały kontakt, ale ja nie będę sprawdzał Jarka Hampela czy Rasmusa Jensena, czy jest przygotowany. Wiem, że tak będzie. Planujemy też krótkie zgrupowanie, ale bardziej o charakterze integracyjnym. Miejsce jeszcze nie jest znane, ale na to mamy jeszcze czas.