Kapitan Falubazu Zielona Góra nie ukrywa, że dziś w Gorzowie zabrakło przede wszystkim jego punktów. Sam zawodnik nie wie gdzie szukać poprawy w swoich wynikach.
- Brakuje ewidentnie moich punktów. Przygotowuję się, trenuję, zainwestowałem dużo sprzętu do fazy play-off ale całkowicie coś się zacięło. Nie mam nic na usprawiedliwienie. Szczerze mówiąc to nie wiem gdzie szukać poprawy i pomału patrzę na koniec sezonu. Chciałbym, żeby ten sezon już się skończył. Robię wszystko co mogę, ale skutek jest odwrotny do założonego. Jeśli chodzi o dzisiejszy mecz to tor był idealny. Nie ma co szukać przyczyny w torze. Szukaliśmy w trakcie meczu ustawień ale nie wiem nawet czy w dobrą stronę szliśmy. Może za bardzo zasugerowaliśmy się podpowiedziami kolegów. Dziesięć punktów to było bardzo dużo, czternaście to mega dużo. Ja mam tydzień aby się pozbierać.