Aktualności

#POZZIE| Starcie dwóch biegunów w Poznaniu

Przed naszymi zawodnikami ostatni mecz wyjazdowy w fazie zasadniczej 1. ligi żużlowej. Rywalem będzie tegoroczny beniaminek InvestHouse PSŻ Poznań. Zielonogórzanie są obecnie niepokonani  i pewni pierwszego miejsca w tabeli przed fazą play-off. Poznaniacy natomiast są na ostatnim miejscu i każdy punkt zdobyty w starciu z naszym zespołem oraz w meczu w Landshut, jest potrzebny im jak tlen, by marzyć o pozostaniu w grze o utrzymanie się w lidze.

Enea Falubaz Zielona Góra w dotychczasowych sześciu spotkaniach wyjazdowych odniósł sześć zwycięstw. Choć kilka z nich było bardzo pewnych i przekonujących, to na największą uwagę zasługuje poprzednie wyjazdowe spotkanie w Bydgoszczy, gdzie nasi zawodnicy zwyciężyli po spektakularnej końcówce 43:47, mimo prowadzenia Abramczyk Polonii po 10 biegu 36:24. InvestHouse PSŻ Poznań natomiast na własnym torze wygrał cztery spotkania, a dwukrotnie to rywale wywozili punkty z ich terenu. Co ważne, zespół ze stolicy Wielkopolski wszystkie punkty w tabeli zdobył tylko na własnym torze, po wygranych nad zespołami z Landshut, Rybnika, Gdańska oraz Ostrowa Wielkopolskiego. 

W 62-letniej historii klubu z Zielonej Góry, nie znajdziemy żadnego wyjazdowego spotkania w Poznaniu przeciwko Skorpionom. Nie oznacza to jednak, że nie było okazji ścigać się nigdy meczu na torze na Golęcinie. W 2016 roku podczas pierwszego starcia o trzecie miejsce w PGE Ekstralidze, żużlowcy Falubazu zmierzyli się z Betard Spartą Wrocław, która jeździła wówczas w Poznaniu ze względu na generalny remont Stadionu Olimpijskiego. Zielonogórzanie wygrali 48:42. Co ciekawe, w zespole z Wrocławia wystąpił Adrian Gała, czyli obecny zawodnik drużyny z Wielkopolski, który zdobył punkt. W kadrze naszego zespołu w tamtym sezonie był inny obecny reprezentant rywala: Aleksandr Łoktajew, który w tamtym spotkaniu nie wystąpił.

Po meczu przeciwko Zdunek Wybrzeże Gdańsk, na pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych żużlowców 1 ligi wskoczył Przemysław Pawlicki (2,491), który przeskoczył Krzysztofa Buczkowskiego (2,483). Na piątym i szóstym miejscu mamy kolejnych dwóch naszych żużlowców - Rasmusa Jensena (2,254) oraz Rohana Tungate’a (2,200). Między naszymi żużlowcami, oprócz Wiktora Przyjemskiego, znajduje się również Aleksandr Łoktajew. Żużlowiec reprezentujący barwy Skorpionów dotychczas punktował na poziomie 2,264. Na 10 miejscu natomiast jest inny zawodnik Poznania, Jonas Seifert-Salk (2,016).

W pierwszym tegorocznym, a zarazem pierwszym historycznym meczu między tymi zespołami, rozegranym 12 maja przy W69, pewne zwycięstwo odniósł Enea Falubaz, z wynikiem  53:37. W naszym zespole idealne spotkanie odjechał Krzysztof Buczkowski, który zdobył czysty  komplet 15 punktów. Na uwagę zasługuje też wynik Michała Curzytka, który zdobył 8+3 punktów w 5 startach. Po stronie rywali najlepiej punktowali Aleksandr Łoktajew (13) oraz Jonas Seifert-Salk (12+2).

Początek meczu w Poznaniu już w niedzielę 23 lipca o godz. 14:00.