Po bandzie. Czy w żużlu może być normalnie? Za dużo chorób współistniejących
W żużlu dzieje się obecnie więcej jak w trakcie sezonu. Przekładamy ligi, podajemy nowe terminy grubych wydarzeń, każdy się martwi o należny kawałek tortu, a mechanicy zwracają na siebie uwagę przejmującym listem. Wreszcie były medalista IMŚJ „zy Ślunska” doprowadza we wtorkowy wieczór do czołówki na ulicach Rybnika, oddalając się z miejsca zdarzenia i unikając badania alkomatem. Miał prawo nie wytrzymać. Kilka godzin wcześniej, w czasie serwowanej na antenie Canal+ powtórki z bodajże 2013 roku (Włókniarz – Unibax), został przecież wykluczony do końca zawodów. WIĘCEJ
Żużlowi amatorzy zachęcają do zostawania w domach. Organizują konkursy, wirtualne rozgrywki, a nawet audycję
Zewsząd płyną apele, aby w czasie zagrożenia koronawirusem pozostawać w domach. W akcję włączyli się także żużlowcy-amatorzy, którzy organizują konkursy dla kibiców, audycję radiową, a nawet wirtualne rozgrywki. WIĘCEJ
Marcin Momot: Rok bez żużla to potężny cios dla mechaników. Wielu odejdzie, a już jest deficyt (wywiad)
- Jeśli sezonu nie będzie w ogóle, to wielu ludzi ze sobą w parku maszyn już się nie spotka. Będzie na pewno mniej mechaników, a i z wieloma zawodnikami może być podobnie - mówi nam Marcin Momot, menedżer Antonio Lindbaecka i żużlowy mechanik. WIĘCEJ