- Cieszę się, że znów pojadą z bratem w jednej drużynie w Polsce. Nasza rozłąka trochę już trwała. Mamy ciekawą drużynę i liczę, że stworzymy tak samo dobra atmosferę, jak w sezonie 2023 - powiedział Przemysław Pawlicki
Przemek czy odpocząłeś już po finałowym meczu?
Ciężko z tym odpoczynkiem bo aktualnie jesteśmy na etapie zakończenia sezonu 2023. Poplanowaliśmy sobie także przygotowania na kolejny rok. W dalszym ciągu gdzieś to się jeszcze odbywa, więc na odpoczynek przyjdzie jeszcze czas.
Jak możesz podsumować sezon 2023?
Krótko mówiąc jestem bardzo zadowolony z tego sezonu. Był to dla mnie dobry rok. Znalazłem u siebie to, czego nie miałem przez ostatnie kilka lat. Trafiłem do świetnej drużyny w której z każdym się świetnie dogadywałem. Na wsparcie kibiców i doping też nie mogliśmy narzekać. Na meczach mieliśmy świetną frekwencję i to także pomagało nam w osiąganiu lepszych wyników. Cieszę się z tego, że ten sezon tak się potoczyło. Teraz myślę już o przygotowaniach do przyszłego roku.
Ostatnio opublikowałeś zdjęcie po jakimś zabiegu. Co to było i jak się aktualnie czujesz?
Miałem pewną dolegliwość w piętach i musiałem zrobić z tym porządek. Przeszkadzało mi to zarówno podczas przygotowaniach do sezonu, jak i w jego trakcie. Nie chciałbym dokładnie tłumaczyć, bo sam nie jestem w stanie zrozumieć co to było. Był to zabieg chirurgiczny a ja jestem pod wrażeniem tego, jak szybko wracam do pełni sił. Myślę, że za dwa lub trzy tygodnie będzie już wszystko ok.
Jak będą wyglądały Twoje przygotowania zimowe?
Od wielu lat moje cykle treningowe są bardzo podobne. Przed rozpoczęciem przygotowań spotykam się z trenerami i wspólnie ustalamy na czym będziemy się skupiać. Wcześniej przechodzę różne badania, które pokazują nad czym muszę popracować. W tym roku będzie to wyglądało tak samo.
Awans do PGE Ekstraligi spowodował, że kadra Enei Falubazu Zielona Góra mocno się zmieniła. Jak oceniasz nasz skład?
Przede wszystkim cieszę się z faktu, że będę mógł ponownie startować z bratem. Dawno tego w Polsce nie było. Nasza rozłąka trwa dość sporo. Fajnie, że będziemy razem reprezentować Falubaz. Zarządowi klubu udało się zbudować bardzo dobrą drużynę. Może ona sprawić dużo niespodzianek w przyszłym roku. Bardzo w to wierzę. Są to zawodnicy z którymi miałem okazję ścigać się w jednej drużynie. Wierzę, że wspólnie stworzymy taką atmosferę, jaka nam towarzyszyła w trakcie sezonu 2023.
W jakich ligach zagranicznych zobaczymy Ciebie w przyszłym roku?
Nie jest to jeszcze ustalone, ale chciałbym zostawić to na takim samym poziomie jak w tym roku. Startowałem w Polsce, Danii i Szwecji i nie chciałbym tego zmieniać. Nie podpisałem jednak jeszcze żadnego kontraktu, więc o szczegółach nie mogą nic więcej powiedzieć.
Jak cel stawiasz sobie na sezon 2024?
Osobiście chciałbym podtrzymać dobrą formę i utrzymać ją na kolejne lata. To mój priorytet, aby być mocnym punktem drużyny. Jeśli chodzi o drużynę, to wchodzimy do PGE Ekstraligi z celem minimum, jakim jest utrzymanie. Wierzę jednak w to, że uda nam się powalczyć o coś więcej. Stać nas z pewnością na awans do play-offów. Będziemy robili wszystko, aby to zrealizować.